Grzeogrz Krychowiak ma kilka opcji na odejście z FK Krasnodar. Są zaskakujące

Grzegorz Krychowiak wrócił po sezonie do FK Krasnodar, ale nie chce zostawać w rosyjskim klubie. Reprezentant Polski albo odejdzie definitywnie, albo znowu skorzysta ze specjalnego prawa dla piłkarzy klubów z Rosji i Ukrainy, które pozwala na czasową zmianę klubu. Na brak zainteresowania Krycha narzekać nie może. 

Krychowiak z FK Krasnodar jest związany do połowy 2024 roku. Po inwazji Rosji na Ukrainę był jednym z pierwszych piłkarzy, który jasno powiedział, że w kraju agresora grać nie chce i szukał nowego miejsca. Znalazł je ostatecznie w AEK Ateny, ale tylko na zasadzie kilkumiesięcznego pobytu na zasadzie specjalnego prawa wprowadzonego przez FIFA.

Po sezonie Krychowiak wrócił do FK Krasnodar, ale docierają głosy, że jest już tam dogadany na transfer definitywny z klubu. A jeśli to się nie uda, bo przecież za pomocnika trzeba będzie zapłacić jakąś konkretną kwotę, to odejdzie znowu na podstawie specjalnych przepisów, czyli zawiesi swój kontrakt na kolejny rok i zagra w innym klubie.

Gdzie wyląduje 32-letni pomocnik? Grecki serwis "SDNA" informuje, że Polaka chce szwedzkie Malmoe, mistrz Szwecji 2021, aktualnie 5. zespół w tabeli Allsvenskan. Kolejną opcją ma być turecki Galatasaray. Klub ze Stambułu też walczy o Krychowiaka, ale też, podobnie jak Malmoe, nie jest w stanie nawet mocno zbliżyć się w swojej ofercie zarobków do pensji, którą piłkarz ma w Rosji, a jest to 3,5 mln euro netto rocznie.

Podobno Krychowiaka chce też Hertha Berlin, która zanotowała kolejny fatalny sezon i znowu szuka wzmocnień i nowych piłkarzy, by w końcu mieć spokojniejszy czas.

Futbol.pl

TAGI