Dwugłos trenerski po meczu Warta Poznań - Zagłębie Lubin
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 10-09-2022 10:00
Piątkowe spotkanie otwierające 9. kolejkę PKO BP Ekstraklasy zakończyło się remisem KGHM Zagłębia Lubin z Wartą Poznań 2:2. Po zakończeniu meczu głos zabrali szkoleniowcy obu zespołów.
Piotr Stokowiec - Trener KGHM Zagłębia:
- Powiedziałem przed meczem, że Martin Dolezal dzisiaj strzeli gola i cieszę się, że to się sprawdziło. Miał swoje osobiste problemy, ale myślę, że to już za nim, bo potrzebny jest nam zdrowy Martin w dobrej formie. Cieszę się, że strzeliliśmy dwa gole, to efekt tego nad czym pracujemy, czyli budowaniem akcji i grą do przodu. Szkoda, że wypuściliśmy dziś to zwycięstwo, bo ciężko pracowaliśmy nad przejęciem kontroli i wyniku, co się udało. Mam wrażenie, że po drugim golu dla nas wkradło się rozluźnienie i poczucie, że nic nam się nie może już stać, co jest nie do przyjęcia. Dzisiaj traciliśmy gole zbyt łatwo, a zwłaszcza tę drugą. Muszę powiedzieć, że Warta tworzyła dzisiaj akcje właśnie po naszych błędach. Naszym celem było dzisiaj zwycięstwo. Zrobiliśmy dzisiaj ofensywne zmiany, weszli młodzi zawodnicy tacy jak Pieńko czy Adamski. Cieszę się również z gola Adamskiego, ale niestety to wystarczyło dziś tylko na remis. Nie chcę na gorąco oceniać czy remis jest wynikiem sprawiedliwym czy nie, ale na pewno zrobię to po analizie spotkania. Myślę, że zrobiliśmy dzisiaj wiele, by wygrać, ale wniosek jest taki, że nasza defensywa wymaga poprawy.
Dawid Szulczek - Trener Warty:
- Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie, bo trener Stokowiec dzisiaj rozgrywał 300. Mecz w Ekstraklasie i sama liczba już wskazuje na duże doświadczenie, to że pracuje długo w klubach i jego drużyny dobrze funkcjonują. Z perspektywy meczu, wiedzieliśmy, że Zagłębie to zorganizowana drużyna i jeśli tracą bramki to głównie przez indywidualne błędy, natomiast całościowo był to moim zdaniem dobry mecz. Dla kibica ten mecz to najlepszy mecz w tym sezonie pod względem atrakcyjności. Chcieliśmy zmienić nasz styl, zagrać ofensywniej, bo w ostatnich meczach nam tego brakowało. Chcieliśmy zgrać bardziej piłką i przejąć posiadanie futbolówki. Mogliśmy więcej z tego meczu wycisnąć, wydaje mi się, że kotłowało się kilka razy pod polem karnym Zagłębia. Na pewno Adamowi Zrelakowi nie było łatwo po zmarnowanej akcji, ale sam w pojedynkę zrobił akcję na 2:2.
Warta Poznań - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (1:1)
Bramki: Jan Grzesik 28, Adam Zreľák 71 - Martin Doležal 33, Rafał Adamski 67
Warta: 1. Adrian Lis - 2. Jan Grzesik, 54. Dimítris Stavrópoulos, 44. Dawid Szymonowicz, 4. Robert Ivanov, 22. Konrad Matuszewski (90, 94. Enis Destan) - 8. Niilo Mäenpää (74, 24. Kajetan Szmyt), 6. Maciej Żurawski (51, 30. Miłosz Szczepański), 21. Mateusz Kupczak, 16. Miguel Luís (90, 10. Milan Corryn) - 99. Adam Zreľák.
KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad - 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 4. Jarosław Jach, 8. Guram Giorbelidze - 9. Tornike Gaprindaszwili, 6. Tomasz Makowski, 99. Łukasz Łakomy, 18. Filip Starzyński (77, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar (77, 29. Cheikhou Dieng) - 15. Martin Doležal (59, 19. Rafał Adamski).
żółte kartki: Zreľák, Szmyt.
sędziował: Wojciech Myć
Fot. Biuro Prasowe Zagłębia Lubin