Lubomir Satka po zwycięstwie Lecha nad Austrią: Wszyscy pracujemy jeden dla drugiego

Lech Poznań odniósł wysokie zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy. Po wygranej nad Austrią Wiedeń (4:1) głos zabrał obrońca "Kolejorza", Lubomir Satka, który podkreślił wagę czwartkowej wygranej. 

Mimo wysokiego rezultatu, Satka uważa jednak, że jego drużyna korzystniej zaprezentowała się chociażby w przegranym meczu z Villarrealem (3:4).

– Myślę, że nawet we wcześniejszych meczach lepiej graliśmy. Dzisiaj nie było tak dobrze, ale wynik jest bardzo ważny – zaznaczył Słowak.

 – Przeciwnik postawił nam trudne warunki. W pierwszej połowie trochę nie funkcjonowała defensywa. Zostawialiśmy dużo przestrzeni, ale poprawiliśmy to w drugiej części. To dało efekt. Staraliśmy się grać za krótko, a oni tylko na to czekali. Dobrze pressowali. Gdy zagraliśmy trochę wyżej i wykorzystaliśmy miejsce za ich plecami, wyglądało to dużo lepiej – dodał.

– Jest konkurencja, a mamy dużo spotkań. Każdy musi być gotowy. Dzisiaj grałem ja z Antonio Miliciem, Filip Dagerstal również wszedł i pomógł zespołowi. Zobaczymy, kto zagra za trzy dni w kolejnym meczu, ale wszyscy pracujemy jeden dla drugiego. Mam nadzieję, że dalej będzie to funkcjonowało – podkreślił obrońca Lecha.

Po zwycięstwie nad Austrią Wiedeń, Lech awansował na drugie miejsce w grupie.

– Wszyscy wiedzieliśmy, jaką wagę ma ten mecz, dlatego może na początku było trochę nerwowo. Skończyło się 4:1, więc teraz nie ma co gadać. Oczywiście, naszym celem jest drugie miejsce w grupie. Chcemy awansować, ale jeszcze trudne mecze przed nami. Szkoda tej ostatniej minuty w Hiszpanii… Niemniej mamy teraz trzy punkty i kolejne spotkanie u siebie, zatem jedziemy dalej – zakończył Lubomir Satka.

TAGI