W Juventusie nie wierzyli w Szczęsnego? Legendarny bramkarz polecał innego golkipera

Gianluigi Buffon był rywalem Wojciech Szczęsnego do gry w bramce w Juventusie w sezonach 2017-2018, gdy wygrywał rywalizację, i latach 2019-2021, gdy częściej grał już Polak. Teraz słynny golkiper, który mimo 44 lat na karku nadal gra w piłkę w barwach II-ligowej Parmy, przyznał, że namawiał działaczy Starej Damy do tego, by postawili na innego bramkarza niż Szczęsny.

Szczęsny trafił do Juventusu latem 2017 roku. Polak w pierwszym sezonie zagrał w 17 meczach Serie A, dzieląc się miejscem między słupkami z Buffonem. Potem Włoch odszedł, a Szczęsny stał się niekwestionowanym numerem jeden w bramce Bianconerich. Tego miana nie oddał Buffonowi, gdy ten po roku wrócił z PSG. 

Okazuje się, że po powrocie do Turynu szefowie Juventusu pytali Buffona o bramkarza. Ten polecił im golkipera z Ligue 1, ale do transferu ostatecznie nie doszło i Szczęsny rywalizował tylko z ponad 40-letnim już wtedy Buffonem.

Kogo polecił Buffon Juventusowi? Otóż rekomendował transfer Mike'a Maignana z OSC Lille. Stara Dama nie ruszyła po Francuza, a kilkanaście miesięcy poźniej zrobił to AC Milan.

- Gdy dowiedziałem się o tym transferze, wysłałem wiadomość do Paolo Maldiniego. Powiedziałem, że pozyskali świetnego bramkarza - wspomina Buffon.

27-letni obecnie Maignan został kupiony za 14,4 mln euro. W barwach Rossonerich zagrał 48 razy, zachował 19 czystych kont i był jednym z kluczowych piłkarzy w mistrzowskim sezonie 2021-2022. 

A Juventus? Juventus cały czas rozmyśla o nowym bramkarzu. W ostatnich latach, gdy już numerem jeden był Szczęsny, w mediach przewijały się nazwiska m.in. Jana Oblaka, Davida De Gei i przede wszystkim Gianluigiego Donnarummy.

Futbol.pl

TAGI