Ikona, lider, dobry duch. Jagiellonia zatrzymała na dłużej swojego kapitana

Taras Romanczuk zostanie na dłużej w Jagiellonii Białystok. Doświadczony pomocnik podpisał umowę ważną do połowy 2024 roku, czyli dotychczasowy kontrakt przedłużył o dwa lata.

30-letni defensywny pomocnik urodzony na Ukrainie, ale mający na koncie debiut w reprezentacji Polski, jest w Jagiellonii od 2014 roku. Został sprowadzony z Legionovii Legionowo. Jeszcze wcześniej grał w MFK Kowel.

Romaczuk do tej pory zagrał w Jadze 287 meczów, strzelił 31 goli i zanotował 16 asyst. W tym sezonie zagrał 11 meczów i zaliczył asystę.

"Taras Romanczuk to niekwestionowana ikona Jagiellonii. Symbol największych sukcesów klubu, w tym dwóch tytułów wicemistrzowskich i brązowego medalu mistrzostw Polski. Wieloletni kapitan drużyny i dobry duch zespołu. Klubowy rekordzista pod względem liczby rozegranych występów na poziomie ekstraklasy. Do drużyny Jagi dołączył osiem lat temu z Legionovii Legionowo. Od tamtej pory pomocnik rozegrał 284 oficjalne spotkania w naszych barwach, z czego 259 w ekstraklasie. Serce i mózg zespołu, niezwykle ciężko pracujący w defensywie, co potwierdzają znakomite statystyki odbiorów futbolówki. Wielokrotnie też dawał się we znaki przeciwnikom pod bramką rywala. Strzelił 31 goli na wszystkich frontach.

Kapitanie, prowadź dalej!" - napisała Jagiellonia na swojej stronie internetowej po przedłużeniu umowy z Romanczukiem.

Futbol.pl

TAGI