Kamil Glik odesłał dziennikarzy do Michniewicza
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 17-11-2022 9:30
Kamil Glik po spotkaniu z Chile został zapytany o optymalne ustawienie w defensywie na mecz z Meksykiem. Defensor zaskoczył wszystkich swoją odpowiedzią.
Piłkarz włoskiego Benevento z powodu kontuzji opuścił w październiku kilka spotkań, ale wrócił do zdrowia i już od kilkunastu dni trenuje na pełnych obrotach. W meczu przeciwko Chile pokazał, że z jego dyspozycją fizyczną wszystko jest w porządku. Czesław Michniewicz wolał jednak nie kusić losu i ściągnął Kamila Glika po pierwszej połowie ze względu na kiepski stan murawy, na której łatwo było o uraz.
Na tle dobrego piłkarsko rywala okazało się, że ustawienie z trójką obrońców i wahadłowymi chyba nie jest najbardziej optymalne dla obecnej reprezentacji Polski.
Po końcowym gwizdku Kamil Glik w rozmowie z TVP Sport został zapytany o ustawienie w obronie w kontekście meczu otwarcia z Meksykiem. Można było odnieść wrażenie, że 34-latek nie zamierza drążyć tematu, a jego odpowiedź wywołała zdziwienie.
- Jest pan trener Czesław Michniewicz i to jego pytajcie, czy zagramy jednym, dwoma czy dziesięcioma. Ja tego nie wiem, to trener zadecyduje, jakim ustawieniem ostatecznie będzie chciał grać - skwitował Glik.