Mateusz Borek nie zostawił suchej nitki na reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski w bardzo słabym stylu wygrała z Chile 1:0. Po zakończeniu spotkania po podopiecznych Czesława Michniewicza przejechał się Mateusz Borek.

Znany komentator sprawiał wrażenie załamanego postawą biało-czerwonych. Nie szukał usprawiedliwienia brakiem największych gwiazd polskiej reprezentacji. Dziennikarz, który komentował mecz z Chile, bardzo ostro skomentował środowy występ.

- Nie rozumiem, jak możesz 20 lat grać w piłkę i ci przy przyjęciu piłka odskakuje na pięć metrów. Albo nie rozumiesz geometrii tej gry. Ja nie kumam tego - komentował Borek w "Kanale Sportowym".

- W pierwszej połowie my mamy tak: Bednarek laga, Krychowiak laga, Kiwior laga... No jak my chcemy grać w piłkę? Z drużyną, która zajęła siódme miejsce w eliminacjach strefy południowoamerykańskiej, a na osiemnaście meczów w wygrała pięć - podkreślił.

- Ja myślałem, że wyjdziemy i się będziemy bawić. Że Szymański strzeli jedną, dwie poda, a my się po prostu męczyliśmy długimi fragmentami. Chyba, że my poza czterema piłkarzami nie mamy tego potencjału - podsumował Mateusz Borek. 

 Źródło: Kanał Sportowy

TAGI