Były zawodnik Liverpoolu i Realu Madryt masakruje Czesława Michniewicza
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 04-12-2022 11:45

Jerzy Dudek nie zostawił suchej nitki na Czesławie Michniewiczu. Były bramkarz reprezentacji Polski, Liverpoolu i Realu Madryt twierdzi, że selekcjoner zabija inwencję u piłkarzy.
Dudek należy do bardzo licznej grupy byłych reprezentantów Polski, którzy niewiele osiągnęli występując w narodowych barwach, a obecnie ich ulubionym zajęciem jest "masakrowanie" kadry Czesława Michniewicza.
- Łudziliśmy się, że ten proces trwa, ale tak naprawdę trudno jest przyznać, że coś zostało zbudowane. Poszliśmy drogą na skróty. Gramy bardzo zachowawczo, bo tak jest najłatwiej. Praktycznie żaden z zawodników się nie wyróżnia - ocenił Dudek w rozmowie z "TVP Sport".
- Ten turniej to okno wystawowe na świat. Piłkarze mogą pokazać się szerszej publiczności, bo mundial oglądany jest w każdym zakątku na świecie. Niestety okazuje się, że styl, który prezentujemy, działa przeciwko nam. On zabija kreatywność u naszych zawodników, czyli to z czego futbol słynie - podkreślił emerytowany golkiper.
- Widać to po opiniach ekspertów piłkarskich z różnych krajów. Szkoda, że tak jest, bo nasi młodzi skrzydłowi - Michał Skóraś czy Jakub Kamiński - mieliby szansę brylować w akcjach indywidualnych. Nie jest to futbol, który powinno się oglądać na mistrzostwach świata - dodał.
- Robert Lewandowski, najlepszy napastnik świata, nie ma szans, żeby zaprezentować swoje umiejętności snajperskie wobec taktyki proponowanej przez Michniewicza. Sądzę, że jest w nim trochę frustracji, bo ten turniej miał w jego wykonaniu wyglądać inaczej. Taki rodzaj gry zabija inwencję własną u piłkarzy. Mamy kreatywnych graczy, ale zupełnie tego nie widać podczas mundialu. Trener poświęcił indywidualne walory zawodników na dobro zespołu i osiągnięcie rezultatu - podsumował Jerzy Dudek.
Źródło: TVP Sport