Andrzej Iwan nie żyje. Były piłkarz odszedł w wieku 63 lat
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 27-12-2022 15:11
Pierwszy dzień po świętach Bożego Narodzenia przyniósł fatalne wiadomości. W Krakowie w wieku 63 lat zmarł były reprezentant Polski oraz zawodnik m.in. Wisły Kraków i Górnika Zabrze Andrzej Iwan.
Iwna zrobił karierę jako napastnik. Z Wisłą Kraków zdobył jedno mistrzostwo Polski, z Górnikiem Zabrze trzy. W ówczesnej I lidze - teraz to Ekstraklasa - zanotował 269 meczów i 90 goli. Grał także w VfL Bochum, Arisie Saloniki i Wandzie Kraków.
W reprezentacji Polski Iwan zdołał zagrać 29 spotkań. Strzelił 11 goli. Z kadrą seniorską wywalczył 3. miejsce w finałach mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982 roku. Cztery lata wcześniej z reprezentacją U-18 zajął zaś 3. miejsce w finałach mistrzostw Europy.
Po zakończeniu kariery Andrzej Iwan był głównie ekspertem piłkarskim i komentował mecze na antenach Orange Sport oraz Polsatu. Próbował sił jako trener. Był w sztabach Adama Nawałki, Oresta Lenczyka, a samodzielnie prowadził Okocimski KS Brzesko, Płomień Jerzmanowice i Orlęta Rudawa.
O jego karierze opowiada autobiograficzna książka napisana wspólnie z Krzysztofem Stanowskim pt. "Spalony". Iwan opisywał w niej nie tylko blaski i cienie piłkarskiego życia, ale też poruszał kwestie uzależnień od alkoholu, hazardu oraz przyznawał się do prób samobójczych.
Odszedł Andrzej Iwan. Wielki piłkarz, barwny człowiek, legenda Wisły Kraków. Jego opinie na tematy piłkarskie były niezwykle cenne. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci!
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) December 27, 2022
????
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) December 27, 2022
Styczeń 2021.
- Weź zrób teraz zdjęcie, będzie pożegnalne.
Żegnaj mistrzu. pic.twitter.com/aVYEC98SCq
Piłkarską Polskę obiegła tragiczna wiadomość. W wieku 63 lat zmarł Andrzej Iwan - Legenda Wisły Kraków, były reprezentant Polski oraz medalista Mistrzostw Świata. Sᴘᴏᴄᴢʏᴡᴀᴊ ᴡ ᴘᴏᴋᴏᴊᴜ, Aᴊᴡᴇɴ! ????️
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) December 27, 2022
▶️ https://t.co/I4yWn4YlZb pic.twitter.com/zwf6xW2EBo
Futbol.pl, fot screen z Kanału Sportowego