Maciej Stolarczyk, szkoleniowiec Jagiellonii narzeka na warunki w meczu z Radomiakiem

Jagiellonia Białystok w poniedziałkowym spotkaniu 21. kolejki PKO Ekstraklasy zremisowała bezbramkowo z Radomiakiem. Trener ekipy z Podlasia, Maciej Stolarczyk, narzekał na stan murawy i warunki pogodowe.

Mecz w Radomiu rozgrywany był przy bardzo silnym wietrze, który mocno przeszkadzał piłkarzom obu drużyn. 

- Myślę, że plany obu trenerów zweryfikowała dziś aura. Pogoda i stan murawy determinowały sposób gry. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Radomiak dobrze broni. Cokolwiek bym nie powiedział, to wszyscy widzieli, że nie był to mecz na najwyższym poziomie - ocenił Stolarczyk na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.

- Trudno było mówić o płynności akcji. W drugiej części meczu mogliśmy być nieco spokojniejsi w graniu, wyprowadzać więcej akcji ofensywnych, częściej strzelać. Dziś często piłka płatała figle zawodnikom przez aurę - powiedział trener Jagi, który nie szczędził komplementów swojemu bramkarzowi.

- Należy pogratulować Zlatanowi Alomeroviciowi, który znów nas uchronił przed stratą gola. Radomiak potrafi uśpić przeciwnika. Zdołali nas zaskoczyć w tej akcji, ale nasz bramkarz stanął na wysokości zadania. Czujemy duży niedosyt ze względu na sposób gry, jaki zademonstrowaliśmy - zakończył Stolarczyk.


Źródło: Jagiellonia Białystok

Foto: Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok

TAGI