Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kamil Grabara wyśmiał wybory Michała Probierza. Mocna szpila w selekcjonera

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-11-2023 19:43
Kamil Grabara wyśmiał wybory Michała Probierza. Mocna szpila w selekcjonera

Kamil Grabara nie ma aktualnie miejsca w reprezentacji Polski. Nowy selekcjoner Michał Probierz stawia na innych zawodników. Ostatnio powołani byli Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski i Marcin Bułka. Dla Grabary zabrakło miejsca. Jak zapatruje się na wybory Probierza golkiper FC Kopenhaga? Wyśmiał je w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim w "Foot Trucku".

Probierz w pierwszych powołaniach wezwał Szczęsnego, Skorupskiego oraz Bartłomieja Drągowskiego. Wszyscy grają we Włoszech, ale ten ostatni, były podopieczny selekcjonera w Jagiellonii Białystok, tylko w drugoligowej Spezii Calcio.

W listopadzie powołania wyglądałyby zapewne tak samo, ale Drągowski nie mógł przyjechać z powodów zdrowotnych. Szansę dostał więc Bułka, który zbiera świetne recenzje w OGC Nice. Świetnie spisuje się też Grabara, ale on powołania już nie dostał. Co więcej nikt z nowego sztabu kadry nawet się z nim nie kontaktował, co jest mocno zaskakujące. 

- Zmieniłem numer telefonu i może bym maila do PZPN-u wysłał. Nikt się ze mną nie kontaktował, ale w sumie po co się kontaktować. Lepsza cisza niż głupie gadanie, więc jest okej - powiedział Grabara, uśmiechając się dyskretnie.

Potem już wyraźnie zakpił z decyzji Probierza. - Myślę, że hierarchia faktycznie bazuje na aktualnej formie. Żadne czynniki pozasportowe o tym nie decydują - dodał Grabara zapewne nawiązując przede wszystkim do powiązań selekcjonera z Bartłomiejem Drągowskim.

Grabara w tym sezonie zagrał już 28 meczów w FC Kopenhaga. Puścił 34 gole i zachował 10 czystych kont. Nie puścił gola w środowym meczu z Bayernem Monachium na wyjeździe w 5. kolejce Ligi Mistrzów. 

 

 

 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły