Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jacek Magiera: Oczywiście mamy do siebie pretensje

Dodał: kk
Data dodania: 15-04-2024 9:50
Screen

W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze (0:2). Kilka słów po zakończeniu pojedynku powiedział Jacek Magiera.

Górnik Zabrze pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu na własnym terenie ze Śląskiem Wrocław, który jest jednym z kandydatów do zdobycia mistrzostwa Polski. "Górnicy" wygrali 2:0, a bramki na wagę zwycięstwa dla ekipy Jana Urbana wywalczył Kamil Lukoszek.

Trener Śląska Wrocław, Jacek Magiera stwierdził, że jego drużyna mimo porażki zagrała dobry mecz. Obecnie jego zespół znajduje się na 2. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 50 punktów na koncie.

- Wynik znamy. 0:2. Żeby wygrać takie spotkanie jak dziś, trzeba strzelać gole. Szans było bardzo dużo. Na przykład w pierwszej połowie po strzale Łukasza Bejgera. Kiedy wydawało się ze mamy wszystko pod kontrolą tracimy gola i schodzimy na przerwę z wynikiem 0:1. Druga polowa to nasza dominacja, gra pod kontrolą. Słupek Klimali, strzał Nahuela, a później kontra i bramka rywali w końcówce i przegrywamy 0:2. Kończymy porażką, ale nie mamy już wpływu na poprawę wyniku i szykujemy się do następnego meczu. W lidze zrobił się bardzo duży tłok i wszystko jest możliwe - powiedział Jacek Magiera, cytowany na stronie "slaskwroclaw.pl".

- Zagraliśmy dobry mecz. Zarówno pod względem organizacji jestem zadowolony z drużyny jak i z tego jak biegała, ile mieliśmy okazji. Oczywiście mamy do siebie pretensje, bo to jest normalne. Była szansa, żeby otworzyć wynik, a co byłoby dalej, nie wiadomo. Tym bardziej szkoda, bo jest to trudny teren, świetni kibice. Drużyna wie, o co gra. Być może dla 90% tych zawodników jest to jedyna szansa na mistrzostwo Polski i chcąc to osiągnąć, trzeba je wydrapać, wyszarpać. Nie zamierzamy spuszczać głów. Przed nami mocny trening, regeneracja i jedziemy do Warszawy. Nie mamy co się na nikogo oglądać - dodał.

Kolejne spotkanie Śląsk Wrocław zagra przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa. Spotkanie zostanie rozegrane 21 kwietnia o godzinie 17:30. 

Źródło: Slaskwroclaw.pl

 

TAGI

Inne artykuły