Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mikael Ishak o życiu w Poznaniu. "Moja rodzina uwielbia to miasto"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 26-04-2024 5:33
Mikael Ishak o życiu w Poznaniu.

Mikael Ishak, kapitan Lecha Poznań, udzielił wywiadu mediom klubowym. Szwedzki napastnik zabrał głos m.in. na temat życia w stolicy Wielkopolski. 

Mikael Ishak w ostatnim czasie został najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu z Poznania. Sam piłkarz w wywiadzie dla mediów klubowych podkreśla, że chciałby wskoczyć do TOP 3 najlepszych strzelców Lecha. 

- Przychodziłem do klubu z ogromną wiarę w dyrektora sportowego, trenera oraz całego Lecha Poznań. Miałem oczywiście świadomość, że będąc w tak wielkim klubie, muszę spełniać oczekiwania od razu. Jeśli to by mi się nie udało to szybko mógłbym zostać ostawiony na dalszy plan - powiedział Szwed.

- Patrząc na moją wcześniejszą karierę, posiadałem doświadczenie np. z Bundesligi, która jest jedną z najlepszych lig na świecie. Wiedziałem więc, z czym to się je. Ten pierwszy, debiutancki mecz miał dla mnie duże znaczenie, bo jako napastnik zaliczyłem udany start, co pozwoliło mi nabrać rozpędu - dodał kapitan Lecha.

Ishak podkreślił również, że jego rodzinie bardzo podoba się życie w Poznaniu. Stwierdził, że tutaj jest ich dom.

- Poznań to jest nasz dom w pełnym jego znaczeniu. Moja rodzina uwielbia to miasto. Zdecydowanie cieszy nas życie tutaj. To był jeden z kluczowych czynników, dla których podpisałem z Lechem nową umowę w listopadzie 2022 roku. To przedłużenie kontraktu było moim pierwszym w całej karierze, więc to chyba mówi samo za siebie - podkreślił zawodnik.

- Z każdym kolejnym dniem, moje znaczenie dla drużyny szło do góry. Myślę, że znalazłem swoje miejsce w szatni, a także chętnie brałem na siebie odpowiedzialność za drużynę. Mój starszy syn zaczął chodzić do przedszkola w Poznaniu i sprawia mu to dużą frajdę. Jako rodzina złapaliśmy rutynę życia, a po około pół roku każdy z nas miał poczucie, że wszystkie puzzle wskoczyły na właściwe miejsce - podsumował Mikael Ishak

Źródło: Lech Poznań

TAGI

Inne artykuły