Stało się. Nahuel Leiva kolejnym liderem, który opuścił Śląsk Wrocław

Sporo było w ostatnich dniach zamieszania wokół Nahuela Leivy, ale w środowe popołudnie Śląsk Wrocław potwierdził, że hiszpański piłkarz został na zasadzie transferu definitywnego zawodnikiem izraelskiego Maccabi Hajfa.

Śląsk ogłosił, że doszedł do porozumienia z Macccabi i Leiva będzie drugim najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii klubu. Spekuluje się, że w negocjacjach między klubami stanęło na kwocie 2,5 mln euro i więcej WKS zarobił tylko na Przemysławie Płachecie, sprzedając do w sezonie 2020-2021 do Norwich City za 3 mln euro.

"Prawie 28-letni piłkarz był ważną częścią drużyny, jednak bardzo chciał zmienić klub i zostać graczem zainteresowanego jego zatrudnieniem Maccabi Hajfa. Ostatecznie jego przenosiny doszły do skutku, a kwota transferu jest drugą najwyższą w historii Śląska Wrocław" - czytamy w komunikacie Śląska. 

- Wiem, że Matias chciał opuścić Śląsk i skorzystać z oferty, jaką otrzymał z Izraela. Dziękuję mu za to, ile dał naszej drużynie, jak bardzo pomógł nam czy to w walce o utrzymanie dwa sezony temu, czy ostatnio w rywalizacji o mistrzostwo. Przyzwyczaił nas w tamtym sezonie do wyższego poziomu, do brania odpowiedzialności za zespół i na pewno potrafi grać dużo lepiej niż pokazywał to ostatnio. Otwarcie mówiłem ostatnio, że nie jestem zadowolony z jego postawy na boisku, ale teraz chcę przede wszystkim podziękować za to, ile dał drużynie przez te dwa lata – powiedział Jacek Magiera, trener Śląska Wrocław. 

Wicemistrz Polski nie sprzedałby Leivy, gdyby nie atrakcyjna kwota odstępnego. Potwierdził to David Balda, dyrektor sportowy klubu. – Wiemy, że propozycja dla zawodnika była niezwykle atrakcyjna i bardzo chciał z niej skorzystać, ale po długich negocjacjach otrzymaliśmy też kwotę satysfakcjonującą nas jako klub. Dziękujemy Nahuelowi, zrobił dla nas dużo dobrego. Być może to dla niego ostatnia okazja na taki duży transfer, ale będziemy trzymać za niego kciuki, by prezentował się jak najlepiej.

- Zdajemy sobie sprawę, że opuszcza nas zawodnik, który miał spory udział w sukcesie z zeszłego sezonu. Nahuel w takiej formie i z taką chęcią do gry jak w minionych rozgrywkach to zdecydowanie czołowa postać Ekstraklasy. Konsultowaliśmy ten transfer z trenerem Magierą i dyrektorem Baldą, braliśmy pod uwagę formę zawodnika, jego wiek, jego ogromną chęć do zmiany oraz korzystną ofertę finansową dla klubu. Chcemy, by część pozyskanych w ten sposób środków zasiliły nasz budżet transferowy w przyszłym okienku – podsumował Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław. 

"Matias – dziękujemy Ci za ponad dwa lata gry dla naszego klubu, za wszystkie mecze, ważne i piękne gole oraz życzliwość na co dzień. Powodzenia!" - czytamy dalej w komunikacie wrocławskiego klubu. 

Leiva w Śląsku był od 2022 roku. Zanotował 72 mecze, 14 goli i 6 asyst. W wielu spotkaniach błyszczał, ale trudno powiedzieć, by jego forma była ustabilizowana na bardzo wysokim poziomie. I to też powód, że Śląsk przy dobrej ofercie był gotowy oddać piłkarza. Kolejnego ważnego w poprzednim sezonie po królu strzelców Eriku Exposito i liderze środka pola Patricku Olsenie, których we Wrocławiu już nie ma.

Maccabi to wicemistrz Izraela. W tym sezonie odpadło w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy w konfrontacji z azerskim Sabah. Aktualnie ekipa z Hajfy jest liderem Ligat ONE ZERO z 7 punktami w 3 meczach.

Futbol.pl

TAGI