Kai Havertz: Najważniejsze jest, żeby atakować piłkę i to właśnie zrobiłem

Kai Havertz wypowiedział się na temat wygranej swojej drużyny w 2. kolejce Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.

W 2. kolejce Ligi Mistrzów Arsenal FC grał na Emirates Stadium razem z Paris Saint-Germain. Drużyna “Kanonierów” pokonała 2:0 zespół Luisa Enrique, w którym przed meczem była trochę napięta atmosfera, głównie ze względu na konflikt trenera z Ousmane Dembele, który ostatecznie nie został zabrany na mecz z powodów dyscyplinarnych. Bramki na wagę zwycięstwa dla ekipy Mikela Artety wywalczyli Kai Havertz i Bukayo Saka. Niemiec został wybrany nawet piłkarzem tego spotkania. 

- Myślę, że możemy być z siebie dumni, szczególnie w pierwszej połowie zagraliśmy dobry mecz. Wywarliśmy na nich dużą presję na ich połowie. Kilka goli, być może mogliśmy zdobyć jeszcze jednego. W drugiej połowie byliśmy trochę głębiej ustawieni, ale nadal nie straciliśmy wielu szans. Ogólnie rzecz biorąc, możemy być zadowoleni - mówi Kai Havertz, cytowany przez “UEFA.com”.

- Widziałem Donnarummę, myślę, że był trochę za późno i po prostu poszedłem po piłkę. Najważniejsze jest, żeby atakować piłkę i to właśnie zrobiłem. To był dobry wybór - dodał.

- Jesteśmy na początku sezonu, ale oczywiście, gdy przychodzi PSG, są czołową drużyną i trudnym przeciwnikiem. Chcieliśmy wygrać mecz i myślę, że pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi na takie mecze - przyznał.

- Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego sezonu, kiedy odpadliśmy w ćwierćfinale. Dojrzeliśmy jako drużyna, każdy jest o rok starszy. Więc myślę, że jesteśmy gotowi na wszystkie nadchodzące wyzwania - zakończył.

Źródło: UEFA.com

TAGI