Kryształowy lider Arsenalu. Ważny piłkarz Kanonierów znowu się rozsypał

Wielki pech nie opuszcza w tym sezonie Martina Odegaarda. Norweski lider Arsenalu doznał kolejnej kontuzji. Po raz trzeci w tym sezonie przedwcześnie musiał opuścić murawę. 

Odegaard już w 2. kolejce Premier League przeciwko Leeds United opuścił boisko z powodu kontuzji w 38. minucie. Nic poważniejszego się wówczas piłkarzowi nie stało i tydzień później wszedł na boisko z ławki w starciu z Liverpool FC. Następnie Mikael Arteta wystawił go na Nottingham Forest i po 18 minutach zdjął - znowu z powodu kontuzji.

Uraz Norwega okazał się tym razem poważniejszy, bo piłkarz nie zagrał z Manchesterem City w lidze, Port Vale w Pucharze Ligi i z Athletic Bilbao w Lidze Mistrzów. Wrócił po 3 spotkaniach przerwy i zdołał zaliczyć 90 minut z Olympiakosem w Lidze Mistrzów, 8 z Newcastle w Premier League i 30 przeciwko West Hamowi w sobotę także w lidze.

Właśnie w spotkaniu z Młotami Odegaard doznał kolejnej kontuzji. Tym razem chodzi o uraz kolana. Jeszcze nie przeszedł badań, ale w Kanonierach z niepokojem oczekują na wyniki. 

Teraz w rozgrywkach nastąpi przerwa na mecze reprezentacji, a po niej Arsenal jeszcze w październiku ma 4 spotkania - ligowe z Fulham i Crystal Palace, w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt oraz w Pucharze Ligi z Brighton&Hove Albion. 

Problemy zdrowotne Lamina Yamala. Narasta konflikt między Barceloną a hiszpańską federacją

Futbol.pl

TAGI