Wojciech Kowalczyk przestrzega kibiców. „Już raz było podobnie z Probierzem”

Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana notuje znakomite wyniki, ale Wojciech Kowalczyk przypomina, że w futbolu nastroje potrafią zmienić się błyskawicznie. Były napastnik Legii Warszawa nawiązał do sytuacji Michała Probierza, który jeszcze niedawno był wychwalany przez ekspertów, a później został wrogiem publicznym numer jeden.

Jan Urban w krótkim czasie przywrócił spokój i wiarę w reprezentację Polski. Kibice chwalą styl gry i atmosferę wokół drużyny, jednak Wojciech Kowalczyk zachowuje dystans do entuzjazmu. Jego zdaniem przykład Michała Probierza pokazuje, że w piłce wszystko może się odwrócić z dnia na dzień.

Podczas EURO 2024 dziennikarz Mateusz Święcicki zwracał uwagę, że Probierz potrafił stworzyć zespół zbudowany na wzajemnym szacunku i poczuciu wartości.

– Michał Probierz stworzył wśród piłkarzy przekonanie, że każdy jest ważny – mówił Święcicki dla Meczyki.pl przed meczem z Austrią.

Kilka miesięcy później sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Po nieudanym meczu z Finlandią (1:2) i konflikcie z Robertem Lewandowskim, Probierz zrezygnował ze stanowiska selekcjonera. Kowalczyk uważa, że nie tylko trener ponosił odpowiedzialność za tamte wydarzenia.

– Tak to jest, jak kochamy na początku selekcjonera i ufamy piłkarzom. Selekcjoner wyj***ny z balu, a piłkarze dalej tańczą – skomentował były reprezentant Polski.

Choć obecnie atmosfera wokół kadry jest znakomita, słowa Kowalczyka przypominają, że w futbolu euforia potrafi błyskawicznie zamienić się w kryzys.

Źródło: Weszło TV

TAGI