Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Christian Gytkjaer tą wypowiedzią nie pozostawił złudzeń. Snajper odejdzie z Lecha Poznań

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 10-04-2020 14:51
Christian Gytkjaer tą wypowiedzią nie pozostawił złudzeń. Snajper odejdzie z Lecha Poznań

Od początku nie było wielkich szans, ale ostatnio w Lechu Poznań pojawiła się iskierka nadziei, że Christian Gytkjaer jednak zostanie w Kolejorzu. Ostatnia wypowiedź duńskiego napastnika dla telewizji TV3 Sport w ojczyźnie nie pozostawia jednak złudzeń.

Gytkjaer ma kontrakt tylko do końca czerwca 2020 roku i nawet jeśli UEFA lub FIFA przedłużą sezon, a tym samym kontakty o kilka tygodni, to potem Duńczyka w Poznaniu już nie będzie.

- To nie będzie głupie być latem wolnym zawodnikiem. Wiele klubów na pewno nie będzie mogło sobie pozwolić na zakup nowych piłkarzy, więc wolni gracze mogą być bardziej pożądani - stwierdził Gytkjaer w rozmowie z telewizją TV3 Sport.

29-letni snajper, który w Lechu od połowy 2017 roku (przyszedł jako wolny zawodnik z TSV 1860 Monachium), strzelił 56 goli w 108 meczach, liczy, że jako wolny zawodnik załapie się do mocniejszego klubu. Może mieć trochę racji, bowiem pandemia koronawirusa spowodowała kryzys finansowy i w każdym klubie kilka razy obejrzą każdą monetę zanim zrobią przelew. A wolni piłkarze są poniekąd do wzięcia za darmo.

W Lechu Gytkjaer zarabia około 120 tysięcy złotych miesięcznie, więc spokojnie znajdą się w Europie kluby, które zapłacą napastnikowi reprezentacji Danii więcej. Już się zresztą zgłosiły, ale Gytkjaer postanowił poczekać.

- Mógłbym teraz podpisywać umowy z niektórymi klubami, ale postanowiłem poczekać i zobaczyć, jak sprawy się rozwiną - stwierdził i nie wykluczył nawet powrotu do Danii, chociaż przyznał, że liga w ojczyźnie nie znajduje się jeszcze na szczycie jego ambicji.

Futbol.pl

 

TAGI

Inne artykuły