Michniewicz przed meczem Legii z Widzewem: Nie będzie przeglądu wojsk

Legia Warszawa powalczy w środę w 1/16 finału Pucharu Polski z Widzewem w Łodzi. Mistrzowie Polski są faworytem rywalizacji z I-ligowcem, ale trener Czesław Michniewicz nie zamierza za mocno rotować składem. 

-  Nie traktujemy tego meczu w kategorii przeglądu wojsk. Chcemy wygrać to spotkanie, wiemy, że to jest tylko jeden mecz, chcemy zajść jak najdalej w Pucharze Polski. Marzymy o tym, aby wygrać to trofeum i tak też do tego podchodzimy - powiedział trener Legii przed meczem w Łodzi.

Szkoleniowiec Legii dodał jednak, że zmiany w składzie będą. Wynikają z pewnych kłopotów zdrowotnych niektórych piłkarzy, którzy zagrali w niedzielę z Cracovią. Na pewno problemy ma Walerian Gwilia i nie zagra z Widzewem. W bramce stanie znowu Cezary Miszta, a w Warszawie mecz obejrzy Artur Boruc.

- Myślę, że w składzie będą dwie, trzy może cztery korekty w porównaniu do ostatniego spotkania - powiedział trener Legii. 

Michniewicz zdradził też, że coraz lepiej wygląda sytuacja z młodzieżowcami, bo po kolei wracają do gry. uż wcześniej zaczął trenować Michał Karbownik, a także Bartek Slisz, jest też Kacper Skibicki. Trenował z nami również Bartek Ciepiela, a także Maciej Rosołek. Tak więc o pozycję młodzieżowca się nie martwimy - stwierdził Michniewicz.

Mecz Widzew - Legia w środę. Początek o 17:40.

Futbol.pl