Arkadiusz Milik pokazał klasę. Piękne słowa odchodzącego napastnika (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 23-01-2021 8:20

Różne były momenty Arkadiusza Milika w związku z SSC Napoli, ale polski napastnik umiał na koniec zachować klasę i nie dał się pokonać gniewowi na Aurelio De Laurentisa, szefa klubu. Po transferze do Olympique Marsylia Milik pięknie pożegnał się z dotychczasowym klubem i jego kibicami.
Milik grał w Napoli 4,5 roku. W 122 meczach strzelił 48 goli i miał 5 asyst. Dał sporo zespołowi, przeżył okres z ciężką kontuzją i przemęczył się ostatnie miesiące, gdy nie chciał przedłużyć umowy i decyzją prezydenta De Laurentisa znalazł się na marginesie.
26-letni Milik mimo tego, że mógłby być zły, na koniec pokazał klasę. I poruszającym filmem pożegnał się z ludźmi spod Wezuwiusza.
- Przybyłem do Neapolu latem 2016 roku, ponad cztery lata temu. Nigdy tego zapomnę. Nigdy nie zapomnę działania miasta. Neapol wita cię, przytula i sprawia, że czujesz się jak w domu, ja zawsze tak się czułem - powiedział Milik.
- Przez te cztery lata zdarzały się chwile, w których płakałem z bólu, gdy doznałem kontuzji, ze smutku, gdy byliśmy bliscy sięgnięcia po Scudetto i z radości po decydującym karnym w finale Pucharu Włoch. Nawet w najtrudniejszych chwilach jedno było pewne: ciepło i sympatia neapolitańczyków. Oklaskiwaliście mnie, nauczyliście się mojego imienia, czekaliście na mnie, kiedy byłem kontuzjowany, krytykowaliście mnie, kiedy zawodziłem na boisku, ale zawsze byliście ze mną - nie ukrywał Polak.
- Teraz odchodzę, ale zabiorę ze sobą kawałek ciebie, spakuję do walizki. Czy blisko, czy daleko, szacunku do tych barw i do tego miasta nigdy nie zabraknie. Wyjeżdżam tak jak tu przyjechałem, z uśmiechem, bo wiem, co dałem od siebie i wiem, co dało mi to miasto. Przytulam was wszystkich, bądźcie szczęśliwi - powiedział na koniec Milik.
Solo per dirvi grazie... ❤️
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) January 22, 2021
Ciao Napoli pic.twitter.com/b5PflJtCTr
Teraz będzie grał w Marsylii. Już czeka na debiut w sobotnim meczu przeciwko AS Monaco i chce jak najszybciej zacząć zaskarbiać sobie sympatię kibiców.
Futbol.pl, fot. Vlad1988 / Shutterstock.com