Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Skorża po kompromitacji Lecha Poznań. Trener wypunktował braki Kolejorza (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 02-05-2021 9:46
Skorża po kompromitacji Lecha Poznań. Trener wypunktował braki Kolejorza (VIDEO)

Trudno wyjść do ludzi po takiej kompromitacji, a jeszcze trudniej cokolwiek sensownego powiedzieć po takiej porażce. Maciej Skorża nie ukrywał załamania przegraną Lecha Poznań 1:2 ze Stalą Mielec. Szczególnie w takich okolicznościach.

Kolejorz męczył się straszliwie z walczącym o utrzymanie beniaminkiem, ale w 80. minucie w końcu strzelił gola na 1:0. Ostatecznie nie zdobył nawet punktu, bo stracił gole po wrzutach z autu - najpierw samobója zaliczył Kraweć, a potem trafił De Amo.

- Trudno jest zachować chłodną głowę, po tym co się stało. Na pewno w pierwszej połowie nie graliśmy tak jak chcieliśmy. Było za wolno i zbyt schematycznie. Nie wykorzystaliśmy tego czasu, a wiedzieliśmy, że Stal postawi na skomasowaną obronę. Byliśmy czytelni w ataku. Po przerwie przyspieszyliśmy grę, byliśmy bardziej kreatywni, była sytuacja ze strzałem w słupek Tymka Puchacza. I gdy w końcu udało nam się zdobyć bramkę 10 minut przed końcem, to stało się to, co widzieliśmy. Po dwóch wrzutach z autu. To dla mnie ciężkie do opisania, że w ogóle coś takiego można zrobić. A my to zrobiliśmy - stwierdził Skorża.

- To mi się nie mieści w głowie, nie ma prawa się zdarzyć. Brak agresywnego ataku na piłkę powoduje, że ciężko znaleźć słowa. Sytuacja jest niewesoła i nie wyobrażam sobie, by dalej tak miała wyglądać. Potrzebujemy więcej dyscypliny, pazerności i odpowiedniego zachowania się na boisku - dodał trener Lecha, który nie ukrywał, że w Lechu brakuje też "team spirit" i wspólnego wzięcia odpowiedzialności za wynik.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły