Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Boniek kontra Błaszczykowski odsłona trzecia. Prezes PZPN wysyła Kubę do...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 18-05-2021 12:27
Boniek kontra Błaszczykowski odsłona trzecia. Prezes PZPN wysyła Kubę do...

Trwa słowna przepychanka pomiędzy Zbigniewem Bońkiem i Jakubem Błaszczykowskim. Zaczęło się od słów prezesa PZPN, potem była kontra piłkarza Wisły Kraków i byłego reprezentanta Polski, a teraz znowu uderzył Boniek. Konflikt się zaostrza.

Najpierw Boniek w rozmowie z serwisem Meczyki.pl odniósł się do załatwiania sprawy pomiędzy Błaszczykowskim, który występował w roli udziałowca Wisły, a trenerem Peterem Hyballą. - Kuba ma wszystkie narzędzia, żeby takie sprawy rozwiązywać inaczej. Jeśli nie podoba mu się Peter Hyballa, niech go po prostu zwolni, a nie krzyżuje w transmisji telewizyjnej. Wisła ma więcej problemów niż osoba trenera. Kuba powinien po sezonie założyć marynarkę i krawat. Być właścicielem w stu procentach odpowiedzialnym za pion piłkarski. Dziś na boisku to trzydzieści procent piłkarza z najlepszych lat. Jeśli go to satysfakcjonuje, to nic mi do tego, ale kiedyś każdy musiał powiedzieć pas - powiedział prezes PZPN.

Potem Błaszczykowski odpowiedział na antenie "Canal+ Sport" w rozmowie z Mają Strzelczyk. - Pan Boniek już parę razy chciał kończyć moją karierę, ale to ja zdecyduję, kiedy kończę grać. To on powinien zrobić wszystko, żeby 30 procent piłkarza nie wystarczało na Ekstraklasę. Skupić na rozwoju piłki. Nigdy nawet nie zapytał nas właścicieli Wisły, jak nam idzie. Pan Boniek ma przecież mój numer telefonu i mógłby zadzwonić, powiedzieć: Kuba, kończ już karierę, bo nie mogę na ciebie patrzeć - odparł Błaszczykowski.

Boniek oczywiście sprawy nie zostawił i tym razem w "Prawdzie Futbolu" u Romana Kołtonia dopiekł lekko Błaszczykowskiemu ponownie. - Zawodników szanuję. Wydaje mi się, że w żadnym słowie nie obraziłem Kuby, bo powiedziałem prawdę. Na miejscu Kuby dalej byłbym właścicielem Wisły, a jak chciałoby mi się grać, to poszedłbym do drużyny z drugiej lub trzeciej ligi, trenował 2-3 razy w tygodniu, a w niedzielę grał - powiedział Boniek.

Teraz czekamy na kolejny ruch ze strony Błaszczykowskiego...

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły