Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kamil Piątkowski: Na pewno to dla mnie dość intensywny czas

Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 29-05-2021 17:06
Kamil Piątkowski: Na pewno to dla mnie dość intensywny czas

 

Na sobotniej konferencji prasowej reprezentacji Polski w Opalenicy głos zabrał Kamil Piątkowski. Obrońca mówił o ostatnim sezonie, dzisiejszym wewnętrznm sparingu oraz grze w obronie. 

Piątkowski ma za sobą bardzo udany sezon. Razem z Rakowem Częstochowa wywalczył Puchar Polski i zdobył również wicemistrzostwo Polski. 1 lutego podpisał też kontrakt z austriackim RB Salzburg. Umowa wejdzie w życie 1 lipca. 

- Na pewno to dla mnie dość intensywny czas. Po zakończeniu sezonu nie miałem zbyt dużo wolnego czasu, trzeba było bardzo szybko wskoczyć do reprezentacji i dostosować się do realiów w niej panujących. Z dnia na dzień wygląda to coraz lepiej. Treningi są oczywiście bardzo wymagające, ale każdy wychodzi na boisko po to, by dawać z siebie sto procent - przyznał Piątkowski.

Dzisiaj kadra Paulo Sousy rozegrała wewnętrzny sparing. Piątkowski powiedział, że było to dobre starcie. - Rozegraliśmy bardzo dobrą grę treningową, na dużej intensywności. Padł w niej remis, ale nie to było najważniejsze. Istotne były założenia taktyczne, które przepracowaliśmy. Od początku zgrupowania pracujemy nad pewnymi kwestiami, aby pojawiły się już nawyki - dodał utalentowany zawodnik.

Na konferencji mówił też, że Sousa wymaga od zawodników szybszej gry w obronie. - W defensywie selekcjoner zwraca mocno uwagę na doskok obrońców do zawodnika przeciwnego, prowadzącego piłkę. Uczula nas, aby nie stać i nie odpadać, a dynamicznie dobiec, by akcje rywala nie kończyły się strzałem. Mamy też zwracać uwagę na asekurację drugiego stopera, a jeżeli gramy w trójce, na pomoc zawodników wahadłowych - mówił.

- Selekcjoner na pewno wymaga od nas szybszej gry w defensywie, byśmy jak najprędzej wyprowadzali piłkę do przednich formacji. Doskonale było to widać w czasie sobotniej gry treningowej. Gdy transportowaliśmy futbolówkę szybciej, tworzą się sytuacje bramkowe - powiedział.

- Na boisku czuję się pewnie i swobodnie. To, czy dostanę swoją szansę, zależy od trenera. Ja daję z siebie maksimum na każdym treningu i jestem gotowy grać zarówno jako stoper, jak i wahadłowy. Na pewno selekcjoner podejmie najlepszą możliwą decyzję. Cieszę się, że dzięki ciężkiej pracy znalazłem się w kadrze i mogę być w miejscu, w którym jestem - zakończył.

Źródło: Laczynaspilka.pl

TAGI

Inne artykuły