Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kazimierz Węgrzyn: Legia może spodziewać się cierpienia

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 27-08-2021 18:32
Kazimierz Węgrzyn: Legia może spodziewać się cierpienia

Kazimierz Węgrzyn, były piłkarz, a obecnie ekspert telewizyjny, w rozmowie z "PS" ocenił szanse Legii Warszawa w fazie grupowej Ligi Europy.

Mistrzowie Polski zmierzą się z Napoli, Leicester City i Spartakiem Moskwa. Kazimierz Węgrzyn, które wspólnie z Mateuszem Borkiem komentował rewanżowe starcie Legii ze Slavią Praga uważa, że warszawski zespół osiągnął wynik ponad stan, a w fazie grupowej Legię czeka cierpienie.

- Myślę, że Legia może się spodziewać cierpienia. Podobnego do tego, które przeżyła w dwumeczu ze Slavią Praga. Dla mistrzów Polski będzie to cenna konfrontacja na tle uznanych rywali. Dobrze by było, żeby władze klubu zadbały przynajmniej o dwa wzmocnienia, zwłaszcza w środku pola. Tam Legia potrzebuje zawodnika, który będzie umiał utrzymać się dłużej przy piłce - podkreśla Kazimierz Węgrzyn.

 - Uważam, że Legia zrobiła wynik ponad stan. Patrząc na rywali, choćby na Slavię, która jest zespołem lepszym i pewnie ugrałaby w grupie więcej niż mistrz Polski, to trzeba się cieszyć z tego awansu. Fajnie by było, żeby Legia wykorzystała zebrane doświadczenie z eliminacji i żeby potrafiła przełożyć to na rywalizację w grupie - zaznacza były piłkarz.

- Jeśli chodzi o dobór strategii przez trenera Michniewicza, to jestem spokojny. Natomiast, wracając do lat poprzednich, gdy sam jeszcze grałem w piłkę, to rozgrywki europejskie są znakomitą reklamą dla piłkarzy. Po weryfikacji na tle mocniejszych drużyn łatwiej sprzedać zawodnika za dobre pieniądze. Jeśli Legia co roku grałaby przynajmniej w fazie grupowej Ligi Europy, to nie mówilibyśmy teraz o sprzedaży Josipa Juranovicia do Celtiku Glasgow za 3 mln euro - dodaje.

- Przykład Dinama Zagrzeb i Slavii Praga powinien być inspiracją dla mistrzów Polski. Tylko że oba te zespoły dysponują szerszą i mocniejszą kadrą. Nasza liga jest dostarczycielem piłkarzy do mocniejszych zachodnich klubów, ale dzięki występom w pucharach, nasze zespoły zarabiałyby więcej - podsumowuje Węgrzyn.

Źródło: Przegląd Sportowy

TAGI

Inne artykuły