Wejście smoka wychowanka. Manchester City rozbił rywala w Lidze Mistrzów
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 19-10-2021 21:14
Manchester City nie dał się zaskoczyć jak PSG i RB Lipsk. Angielski gigant jako pierwszy i jedyny przed fazą rewanżową rywalizacji grupowej nie stracił punktów z Club Brugge. Francuzi zremisowali, Niemcy przegrali, a City rozbili Belgów aż 5:1. I to na ich terenie.
Club Brugge to zaskoczenie w grupie A po dwóch pierwszych meczach. Ekipa Philippe'a Clementa ograła Lipsk na wyjeździe i zremisowała z PSG u siebie. Teraz Belgowie nie mieli jednak szans z Manchesterem City.
Gospodarzy stać było w starciu z The Citizens tylko na jednego gola. W 81. minucie Hans Vanaken trafił do siatki na 1:4. 3 minuty później wynik na 5:1 dla gości ustalił jednak Mahrez. Ten sam piłkarz w 43. minucie wykorzystał rzut karny, trafiając na 2:0. Prowadzenie City dał zaś w 30. minucie Cancelo. Bramkę na 3:0 zdobył w 53. minucie Kyle Walker, a w 67. minucie na 4:0, 3 minuty po wejściu na murawę, trafił 19-letni Cole Palmer. Dla niego to pierwsza bramka w seniorskiej drużynie swojego macierzystego klubu.
3 - Cole Palmer has become only the third teenager to score in the UEFA Champions League for Manchester City after Phil Foden and Kelechi Iheanacho. Aged 19 years and 166 days, Palmer is the 10th youngest Englishman to score in the competition. Impact. pic.twitter.com/JQiIzOwuqU
— OptaJoe (@OptaJoe) October 19, 2021
⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️
— Manchester City (@ManCity) October 19, 2021
⚫️ 1-5 ⚪️ #ManCity pic.twitter.com/7fP6Gt0Moh
Futbol.pl, fot Manchester City