Szkoleniowiec Legii Warszawa zdradził, dlaczego w przeszłości zrezygnował z Michała Kucharczyka
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 17-12-2021 11:20
Aleksandar Vuković udzielił wywiadu Łukaszowi Wiśniowskiego oraz Jakubowi Polkowskiemu w programie "Foot Truck".
Szkoleniowiec Legii Warszawa w trakcie rozmowy wrócił do tematu Michała Kucharczyka, który opuścił zespół w trakcie poprzedniej kadencji Serba w stołecznym klubie.
Kucharczyk odszedł z Łazienkowskiej w 2019 roku. Szkoleniowcem warszawskiego zespołu był Aleksandar Vuković, który zastąpił zwolnionego w kwietniu Ricardo Sa Pinto. Legioniści ukończyli rywalizację na drugim miejscu w Ekstraklasie. Mistrzem Polski został wówczas Piast Gliwice.
Po zakończeniu sezonu Vuković podjął decyzję o wyczyszczeniu szatni. Jednym z zawodników, który nie pasował do koncepcji serbskiego szkoleniowca był właśnie Kucharczyk.
- Z „Kuchym” to była sytuacja taka, w której wydaje mi się, że od początku nie zrozumiał moich intencji. Też szedł w tę stronę, że ja coś do niego mam, że go nie lubię, że miałem jakiś konflikt z nim i tak dalej. Natomiast sytuacja była taka, że w pewnym momencie ja chciałem podjąć decyzję, która moim zdaniem da mi większą możliwość na osiągnięcie sukcesu z drużyną – powiedział Aleksandar Vuković.
- Podjąłem decyzję, o której go poinformowałem, że „Kuchy” słuchaj: „Mówię Ci otwarcie, że szanuję Cię jako piłkarza, jako człowieka, natomiast chcę budować tę drużynę bez Ciebie, inaczej. Uważam, że po prostu mi nie pomożesz. Tu nie ma żadnych podtekstów, żadnych moich urazów do Ciebie. Ja to mówię zupełnie z ręką na sercu, szczerze” - dodał.
- Na pewno był zaskoczony. Miał swoje jakieś przemyślenia. Na pewno nie przyjął tego pozytywnie. Ale też się nad tym nie zastanawiałem. Nam się sezon potoczył tak, że dał mi prawo myśleć, że postąpiłem dobrze. Nie straciliśmy na tym jako drużyna - zaznaczył "Vuko".
Legia pod wodzą Vukovicia zdobyła w sezonie 2019/2020 tytuł mistrzowski. Natomiast Michał Kucharczyk przeniósł się do ligi rosyjskiej, gdzie grał występował w Uralu Jekaterynburg.
- Była taka sytuacja, w której „Kuchy” mógł być zaskoczony, a też o tym wie, że do Rosji trafił w dużej mierze, ponieważ wystawiłem mu bardzo pozytywną opinię na jego temat mojemu koledze z Korony Kielce, osobie, która pilotowała ten transfer do Rosji. Więc ja powiedziałem, że to jest bardzo dobry zawodnik, na pewno sobie tam poradzi. W szczególności zajmie się tym, w czym jest najlepszy, czyli grą w piłkę. Wtedy z „Kuchym” będzie wszystko w porządku - podsumował Vuković.
Źródło: Foot Truck
Fot. Dziurek Shutterstock