Zbigniew Boniek komentuje rewelacje na temat nowego selekcjonera. "Uśmiałem się"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 05-01-2022 9:15
Były prezes PZPN-u Zbigniew Boniek wyznał, że nie wierzy w doniesienia, jakoby nowym selekcjonerem reprezentacji Polski miał zostać Andrij Szewczenko.
We wtorkowy wieczór w czołowych mediach pojawiły się informacje, mówiące o tym, że głównym faworytem Cezarego Kuleszy na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jest Andrij Szewczenko.
Przed laty Ukrainiec był znakomitym napastnikiem. Zaczynał i kończył karierę w Dynamie Kijów, a poza tym występował w Milanie i Chelsea. W reprezentacji swojego kraju rozegrał 111 meczów, w których strzelił 48 goli. W 2004 roku otrzymał Złotą Piłkę.
Swoją przygodę w roli trenera Szewczenko rozpoczął w 2016 roku jako asystent selekcjonera reprezentacji Ukrainy, a następnie już samodzielnie prowadził zespół w latach 2016-2021.Od listopada 2021 roku jest trenerem włoskiej Genoi, ale drużyna pod jego wodzą spisuje się bardzo słabo. W ośmiu meczach odniosła tylko jedno zwycięstwo, a sam Szewczenko jest krytykowany przez kibiców i media.
Ukraiński szkoleniowiec znalazł się w gronie kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. "Przegląd Sportowy" poinformował, że Szewczenko jest faworytem Cezarego Kuleszy, prezesa PZPN. Do tych rewelacji bardzo szybko odniósł się Zbigniew Boniek.
"Uśmiałem się, czyli Andriej miałby zrobić to samo co Paulo tylko w drugą stronę? Ps. Ma kontrakt na 2,5 roku jeszcze, 7,5 mln euro netto" - skwitował medialne doniesienia były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Uśmiałem się, czyli Andriej miałby zrobić to samo co Paulo tylko w drugą stronę ? ???????????? Ps. Ma kontrakt na 2,5 roku jeszcze 7,5 mln euro netto???? pic.twitter.com/pbsJnZ8PsH
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 4, 2022
Źródło: PS, Twitter
Fot. Dziurek Shutterstock