Robert Lewandowski sprezentował laptop młodszemu koledze z reprezentacji Polski
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 24-01-2022 8:30
Kacper Kozłowski w programie "Foot Truck" opowiedział o swojej przygodzie z reprezentacją Polski. 18-latek podczas z jednego ze zgrupowań otrzymał niespodziewany prezent od Roberta Lewandowskiego.
Kacper Kozłowski jest jednym z największych talentów polskiej piłki nożnej. 18-latek fantastyczną postawą zapracował na transfer do Premier League. Brighton zainwestował ponad 10 milionów euro na sprowadzenie Kozłowskiego z Pogoni Szczecin. Obecnie przebywa on w półrocznym wypożyczeniu w zespole lidera ligi belgijskiej Royale Union Saint Gilloise.
Kozłowski zaliczył już 6 występów w reprezentacji Polski. Podczas EURO 2020 zapisał się w historii futbolu. Został najmłodszym uczestnikiem finałów mistrzostw Europy. Dokonał tego, mając 17 lat i 246 dni.
18-latek, który imponuje również wielką pewnością siebie i "nie pęka" w starciach z zawodnikami mającymi wielkie doświadczenie, w kadrze może liczyć na wsparcie starszych kolegów. Kozłowskiego pod skrzydła wziął od samego początku Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski przyszedł mu z pomocą, gdy okazało się, że nastolatek nie posiada laptopa.
- Drugi trener reprezentacji dał mi pendrive'a, żebym obejrzał film, gdyby mi się nudziło. To nie była żadna analiza, a poszedł taki farmazon. Powiedziałem, że nie mam laptopa. Wolę sobie oszczędzać pieniądze. Trener zawołał "Lewego". Rozmowa potoczyła, że zapytał go, czy nie kupi mi laptopa. Więc Robert się mnie pyta: "Potrzebujesz laptopa?". A ja mówię, że nie, bo jest mi niepotrzebny - przyznał Kozłowski w programie "Foot Truck".
- Dwa dni później leżę u fizjoterapeuty, przychodzi Robert i mówi: "Masz prezent pod pokojem od starszego kolegi". Pytam: "Jaki prezent?". Robert odpowiada: "No chyba laptopa nie miałeś ostatnio? Czeka na ciebie przed pokojem". Podziękowałem ładnie za fajny gest. Później pytam: "Robert, dostałeś tego laptopa za darmo czy go kupiłeś?". Na co Robert: "Nie no, ja też nie mogę brać tych wszystkich rzeczy". Dopytuję więc: "To za ile go kupiłeś?". A Robert: "Nie wiem, ze cztery, nie pamiętam" - zakończył Kacper Kozłowski.
Źródło: Foot Truck