Prezydent Barcelony przyznał się do błędu w prowadzeniu klubu
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 08-03-2022 10:00
Joan Laporta, prezydent FC Barcelony przyznał, że zbyt długo zwlekał ze zwolnieniem Ronalda Koemana z funkcji szkoleniowca "Dumy Katalonii".
Holender został zwolniony pod koniec października ubiegłego roku. Jego miejsce zajął legendarny Xavi Hernandez, pod którego wodzą zespół zaczął znów przypominać dawną "Barcę". Drużyna wróciła na miejsce gwarantujące udział w Lidze Mistrzów. Joan Laporta, prezydent "Dumy Katalonii" przyznał, że powinien wcześniej zwolnić Koemana.
- Pod koniec zeszłego sezonu miałem wątpliwości co do Koemana. Poinformowałem go o tym. On chciał zostać, a my funkcjonowaliśmy w określonym kontekście finansowym. Ze względu na szacunek do niego postanowiliśmy dać mu szansę. Niektóre rzeczy widać dopiero z perspektywy czasu - powiedział Laporta.
- Dostrzegłem, że drużyna nie zmierza we właściwym kierunku. Musiałem podjąć bolesną decyzję. Moje sumienie jest czyste, bo pokazywałem ludziom szacunek - dodał prezydent Barcelony.
- Chcę pamiętać Koemana jako bohatera z Wembley. Byłem tam, gdy strzelił zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów. Miał też odwagę, żeby wprowadzać do drużyny młodych piłkarzy. To jego zasługa. Jeśli teraz cierpi, to mam nadzieję, że mu to przejdzie - przyznał Laporta.
Źródło: Marca