Pierwszy wywiad Tomasza Kędziory po ewakuacji z Kijowa
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 12-03-2022 10:32
W piątkowy wieczór Tomasz Kędziora pierwszy raz po powrocie z Ukrainy zabrał publicznie głos na streamie organizowanym przez IV-ligową Pogoń Świebodzin.
Reprezentant naszego kraju jest piłkarzem Dynama Kijów. Obecnie ze względu na zmianę przepisów rejestracji zawodników z ligi ukraińskiej przez FIFA, Kędziora może do końca sezonu grać w innej drużynie, ale nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.
Pogoń Świebodzin to klub szczególny dla Tomasza Kędziory, bo grał w nim jego ojciec - Mirosław Kędziora, a także występował tam Andrzej Puchacz - ojciec Tymoetusza Puchacza. Reprezentant Polski zgodził się w piątek na streamie organizowanym przez czwartoligowca odpowiedzieć na kilka pytań.
- Po przyjeździe z Ukrainy rozmawiałem ze swoim agentem - Tomkiem Magdziarzem z Fabryki Futbolu - i on wcześniej miał okazję rozmawiać z prezesem Piotrem Rutkowskim, który zaproponował, że mogę trenować z Lechem. Bardzo się ucieszyłem. W tym momencie jest to dla mnie ważne, by podtrzymać formę fizyczną - powiedział Tomasz Kędziora w rozmowie z Wiktorem Skowronem, prezesem Pogoni Świebodzin.
- Nie rozpatrywałem innego klubu. Jestem bardzo związany z Lechem. Nawet nie było rozmowy z innymi zespołami na temat treningów - dodał.
- Jestem już kilka dni w treningu z drużyną. Zanim je rozpocząłem, to miałem osiem dni przerwy od piłki przez sytuację na Ukrainie. Wcześniej mieliśmy miesiąc obozu, więc moja forma fizyczna jest na bardzo dobrym poziomie, jak i dobrze się czuję z piłką przy nodze. Jestem gotowy do grania w każdym momencie - podkreślił.
Tomasz Kędziora w ciągu najbliższych godzin ma podjąć decyzję, czy będzie do końca sezonu reprezentował barwy Lecha Poznań, czy też zdecyduje się na grę w klubie z silniejszej ligi europejskiej.
Źródło: Pogoń Świebodzin