Młody Polak zniknął z murawy. Wiadomo już, jaka była przyczyna nieobecności

Aleksander Buksa nie pojawiał się ostatnio na boisku w barwach włoskiej Genoi. Ostatni raz zagrał w połowie lutego. Potem zniknął. Teraz okazało się, że 19-latek miał poważniejsze kłopoty zdrowotne i sporo czasu spędził nawet w szpitalu. 

Buksa latem 2021 roku przeniósł się na zasadzie wolnego transferu z Wisły Kraków do Genoi. Zagrał 59 minut w 4 spotkaniach Serie A, wystąpił też w 9 meczach zespołu młodzieżowego w Primavera 1, strzelając 2 gole i notując 2 asysty. Ostatni raz na boisku widziano go jednak w lutym.

Skąd ta absencja? W rozmowie z WP Sportowe Fakty Buksa przyznał, że doznał kontuzji. Miał problemy z nerką po zderzeniu z jednym z obrońców. – Jak się okazało, uszkodzona została tylna struktura nerki. Przeszedłem kilka badań, w tym rezonans, który wykazał, że uraz jest dość poważny. Przez to spędziłem trzy tygodnie w szpitalu - powiedział Buksa w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Były gracz Wisły Kraków przyznał, że potrzebuje jeszcze trochę czasu, by dojść do pełnej sprawności. Dodał jednak, że zaczął już lekko trenować indywidualnie i chce wkrótce wrócić do gry.

Umowa Buksy z Genoą jest ważna do połowy 2026 roku. Zespół Polaka prowadzony od stycznia przez Niemca Alexander Blessin walczy o utrzymanie w Serie A. Obecnie zajmuje spadkową lokatę - 18., ale nie traci jeszcze szans na to, by zachować ligowy byt. Wygląda na to, że o jedną bezpieczną pozycję Genoa powalczy z Cagliari Calcio - 3 punkty więcej, tyle samo meczów i z Venezią - tyle samo oczek, jedno spotkanie mniej.

Futbol.pl, fot. Genoa

TAGI