Rafał Gikiewicz po meczu z Bayernem. "Drągowski nie gra, ja gram"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 09-04-2022 19:16
Bayern Monachium pokonał 1:0 zespół Augsburga, w którym najlepszym zawodnikiem był polski bramkarz Rafał Gikiewicz. Golkiper fantastycznie bronił w kilku sytuacjach, a po zakończeniu spotkania, jak zwykle, nie gryzł się w język mówiąc o powołaniu do reprezentacji Polski.
Walczący o utrzymanie Augsburg walczył jak równy z równym z Bayernem w derbach Bawarii. Mistrzowie Niemiec przechylili szalę zwycięstwa na swoja stronę dopiero w samej końcówce, kiedy to Robert Lewandowski wykorzystał rzut karny.
63' Und auf der anderen Seite @gikiewicz33 mit der nächsten starken Parade! ???? #FCBFCA pic.twitter.com/aXXtgCOdXm
— FC Augsburg (@FCAugsburg) April 9, 2022
Jednym z najlepszych zawodników na murawie był mimo tego Rafał Gikiewicz. Bramkarz dokonywał cudów między słupkami augsburskiej bramki, zatrzymując strzały zawodników mistrza Niemiec. I choć ostatecznie się nie zachował czystego konta, to raz jeszcze udowodnił, że jest w bardzo wysokiej formie.
Rafał Gikiewicz po zakończeniu spotkania kolejny raz zgłosił akces do reprezentacji Polski. Mówił o tym przed kamerami platformy Viaplay.
- Zagrałem dziś 70. mecz z rzędu w Bundeslidze. Dla mnie argument, że ktoś jest młodszy, można wyrzucić za siebie i przydeptać nogą. Bartek Drągowski na dziś nie gra, ja gram. I taka powinna być hierarchia. To, że ktoś jest perspektywiczny… Dziś w barwach Augsburga tacy nie grali, bo grają najlepsi - podkreślił "Giki".
Spotkanie Bayernu z Augsburgiem oglądał z trybun selekcjoner Czesław Michniewicz, który oprócz Gikiewicza i Lewandowskiego, mógł podziwiać również bardzo dobry występ Roberta Gumnego.
Źródło: Viaplay