Honorowy prezydent Bayernu zaatakował Barcelonę. "Czy w Katalonii ktoś nie zwariował?"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 24-05-2022 9:30
Trwa transferowa saga z Robertem Lewandowskim w roli głównej. Piłkarz oficjalnie oświadczył, że nie chce już występować w Bayernie i zamierza odejść do Barcelony. Władze monachijskiego klubu stawiają Polakowi stanowcze weto. Głos zabrał również Uli Hoeness. Honorowy prezydent Bayernu w ostrych słowach wypowiedział się na temat FC Barcelony.
Hoeness powtórzył w wywiadzie, że władze Bayernu nie wydadzą zgody na transfer Lewandowskiego do stolicy Katalonii.
- Nie znam nikogo w Bayernie, kto skłaniałby się do przedwczesnego rozstania z Robertem. Jego kontrakt pozostaje ważny do 2023 roku. Do tej pory klub nie znalazł nikogo na jego miejsce, więc nasze stanowisko jest jednoznaczne - stwierdził.
- Słyszałem, że Barcelona chce kupić Lewandowskiego, ale przecież pół roku temu miała 1,3 mld euro długu. W Niemczech byłaby już bankrutem. Trzeba by zapytać, czy przypadkiem ktoś tam w Katalonii nie zwariował - podsumował Hoeness.
Według niemieckich mediów, Barcelona złożyła już za Lewandowskiego pierwszą ofertę Bayernowi, która opiewa na 32 miliony euro plus 5 mln bonusu. Została ona odrzucona przez monachijski klub.
Źródło: Twitter/Bild
Kamil Grosicki zabrał głos na temat swojej przyszłości!