Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szkoleniowiec Pogoni Szczecin "odleciał". Szokująca wypowiedź Jensa Gustafssona

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 15-07-2022 10:20
Szkoleniowiec Pogoni Szczecin

Pogoń Szczecin awansowała do drugiej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Po zwycięstwie w Szczecinie 4:1, "Portowcy" na wyjeździe ulegli w katastrofalnym stylu zespołowi KR Reyjkavik 0:1. Półamatorzy z Islandii napsuli sporo krwi "profesjonalistom" z PKO BP Ekstraklasy.

Podopieczni Jensa Gustafssona ulegli zespołowi, w którym zaledwie czterech piłkarzy ma podpisane zawodowe kontrakty.

- Profesjonalnych piłkarzy w klubie mamy może czterech. Większość na co dzień zwyczajnie wykonuje inne zawody albo chodzi do szkoły. Na przykład nasz bramkarz jest budowlańcem. Czterech czy pięciu naszych piłkarzy pracuje w szkole, są nauczycielami - powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL Bjarni Gudjonsson, dyrektor KR Reyjkavik.

Zawodnicy Pogoni skompromitowali się na Islandii, a porażka 0:1 mogła być wyższa. Gracze ze Szczecina snuli się po boisku, odbębnili pańszczyznę i zadowoleni z siebie wrócili do domu. Z takim poziomem gry i zaangażowania, o sukces w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy, w której czeka już duńskie Brøndby IF, będzie bardzo trudno.

Wielkie zdziwienie wywołała wypowiedź Jens Gustafssona, szkoleniowca "Portowców", który chyba oglądał inne spotkanie.

- Co do mojej opinii na temat meczu… było to trudne spotkanie. Ten dzisiejszy mecz pokazał, jaki poziom miało spotkanie w Szczecinie w poprzednim tygodniu. Ten poziom był bardzo wysoki - powiedział.

- KR był dziś dla nas bardzo, bardzo niewygodny. W niektórych momentach kończyliśmy akcje w ich stylu, a nie jest to sposób, w jaki chcemy się prezentować. To było dla nas trudne - dodał.

- Na koniec dnia najważniejszą kwestią jest jednak to, że jesteśmy w drugiej rundzie. Nic innego dziś nie było tak istotne. Nie zapominajmy, że w Szczecinie zagraliśmy świetny mecz i dziś dzięki niemu jesteśmy w kolejnej rundzie - podkreślił.


Źródło: Pogoń Szczecin

TAGI

Inne artykuły