Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Roman Kołtoń o Michale Probierzu: Symbol handlowania zagranicznymi piłkarzami

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-08-2022 11:15
Roman Kołtoń o Michale Probierzu: Symbol handlowania zagranicznymi piłkarzami

Roman Kołtoń, znany dziennikarz, był gościem Janusza Basałaja w programie "Dwa Fotele" na kanale YouTube portalu "Meczyki". Założyciel i prowadzący "Prawdę Futbolu" w mocnych słowach ocenił podejście Michała Probierza do młodych Polaków za jego kadencji w Cracovii.

Od lipca bieżącego roku Probierz objął obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21, zastępując na tym stanowisku Macieja Stolarczyka. Nominacja byłego szkoleniowca Cracovii spotkała się z krytyką środowiska piłkarskiego w naszym kraju. Za czasów prowadzenia "Pasów" Probierzowi zarzucano, że nie dawał szansy gry młodym polskim piłkarzom. Na ten temat wypowiedział się także Roman Kołtoń.

- Michał sobie poradził, to jest inteligentny gość, który ma mega background. Prezes Kulesza mówił do mnie tak: "Roman, ale się wziął do pracy Michał! 160 piłkarzy ogląda". Ja odpowiedziałem: "Prezesie, bardzo dobrze, cieszę się. Prezes chce pojechać na turniej, ja chcę pojechać na turniej, Michał, bo jest ambitny, też chce pojechać na turniej". Niech chwyci tę młodzieżówkę i niech mu wyjdzie, niech naprawdę Pan Bóg czuwa nad nim i niech umysł pozwoli mu na to wszystko - stwierdził Kołtoń.

- Ale ja uważałem, że on nie zasługuje na młodzieżówkę przez to, jak pracował z Cracovią i jak traktował młodych piłkarzy. Stan polskiej piłki to jest coś, co my omawiamy, dyskutujemy, zastanawiamy się. Myślę sobie, że za dużo jest handlowania zagranicznymi piłkarzami. Dla mnie Michał Probierz był symbolem handlowania zagranicznymi piłkarzami, kosztem Polaków - ocenił dziennikarz.

- Przepis o młodzieżowcu, który dziś jest pośmiewiskiem i zostanie zlikwidowany po tym sezonie. Ale gdyby nie ta zasada, to tenże Michał Probierz, dziś trener reprezentacji młodzieżowej, wystawił kiedyś w meczu 14 piłkarzy i młodzieżowca podmienił na młodzieżowca, wszyscy inni zagraniczni. Ja napisałem wtedy: "Patologia" - powiedział.

- Michał Probierz zabrał głos na konferencji prasowej i powiedział, żebym zrobił papiery trenerskie i sam prowadził. A to nie o to chodzi. Na koniec dziennikarz ma prawo odnieść się do jego donicy, w którym ma wyrosnąć kwiatek i ma prawo odnieść się do proporcji Polaków do obcokrajowców. Mnie to tak wpienia - stwierdził.

- Tłumaczyłem to i Zibiemu, i prezesowi Kuleszy. Przed przepisem o młodzieżowcu w polskiej lidze zaczęło być mniej więcej 40% obcokrajowców w kadrach zespołów, 50% czasu gry, liczba debiutów na 100 to było 76%. My możemy być ligą produkującą piłkarz, mającą pewnej ambicje, mądrzej zarządzaną. Ja się nie oburzam, jestem w Unii Europejskiej, ale nie dajmy się zwariować. W siatkówce w kadrach 14-zespołowych może być czterech obcokrajowców. Teraz Kulesza też się zastanawia, żeby w 20-osobowych protokołach na przyszły sezon było może ośmiu Polaków - podsumował Kołtoń.


Źródło: Dwa Fotele

 

TAGI

Inne artykuły