Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Juventus oszukany przez VAR! Massimiliano Allegri: Nikt nie widział tego wideo

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 12-09-2022 8:50
Juventus oszukany przez VAR! Massimiliano Allegri: Nikt nie widział tego wideo

Juventus w meczu z Salernitaną wrócił z dalekiej podróży i powinien nawet wygrać to spotkanie, gdyby nie błędna analiza VAR-u przy trafieniu Arkadiusza Milika.

W doliczonym czasie gry, przy wyniku 2:2, Milk strzelił trzeciego gola dla Juve. Kibice na Allianz Arena eksplodowali, ogarnął ich szał radości, podobnie jak piłkarzy "Starej Damy". Okazało się jednak później, że sędzia Matteo Marcenaro nie uznał trafienia, gdyż dopatrzył się absorbowania uwagi bramkarza rywali przez Bonucciego, który miał znajdować się na pozycji spalonej.

Wówczas rozpoczęły się protesty ekipy Juventusu. Posypały się czerwone kartki, a jedną z nich otrzymał Massimiliano Allegri. Szkoleniowiec „Juve” twierdził od początku, że sędziowie z VAR-u niesłusznie zinterpretowali sytuację na niekorzyść jego zespołu. Powodem był brak dogłębnej analizy materiału wideo.

– Nikt nie widział tego ujęcia wideo – wspomniał podirytowany Allegri, który miał na myśli złamanie linii spalonego przez Candrevę, jak zostało to przedstawione poniżej.

- Nigdy nie rozmawiam na temat sędziów po zakończonym spotkaniu. Bramka została nieuznana i takie są realia - grzmiał trener Juventusu.

- Pozostało mi jedynie obejrzeć ponownie wideo z tej sytuacji. Antonio Candreva znajdował się wówczas blisko narożnika boiska, ale nie mieliśmy okazji tego sprawdzić. Co, jeśli jego ustawienie spowodowało prawidłową pozycję do zdobycia bramki? - pytał.

- Sędziowie muszą usuwać się w cień, bo protagonistami powinni być piłkarze. We Włoszech można znaleźć dziesięciu-piętnastu dobrych arbitrów - podsumował Massimiliano Allegri w wywiadzie dla DAZN.

Źródło: DAZN

TAGI

Inne artykuły