Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Wojciech Szczęsny na konferencji prasowej: Za dużo dyskutujemy na temat formacji

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 25-09-2022 13:56
Wojciech Szczęsny na konferencji prasowej: Za dużo dyskutujemy na temat formacji

W trakcie meczu z Holandią Wojciech Szczęsny wdał się w przepychankę z zawodnikiem rywali – Woutem Weghorstem. Bramkarz podczas konferencji prasowej po meczu opowiedział co było tego przyczyną. Zaznaczył również, że w Polsce zbyt wiele wagi przywiązuje się do dyskusji o ustawienie, w którym ma grać nasza drużyna narodowa.

Podczas konferencji prasowej przed meczem z Walią, Szczęsny odniósł się do sprzeczki z Weghorstem, do której doszło w trakcie czwartkowego pojedynku z Holandią. Podzielił się również swoimi odczuciami przed starciem w Cardiff.

– Odczuwam to mocno. Nie na tyle mocno, żeby nie móc grać w meczu. Bardzo rzadko tracę nerwy na boisku. Nie wiem, czy to był pierwszy raz w życiu, kiedy to zrobiłem, ale uważam, że są sytuacje, w których nie ryzykuje się zdrowia przeciwnika. Myślę, że kiedy prowadzi się 2:0 w 90. minucie na miesiąc przed mundialem, to jest jedna z tych sytuacji, w których zdrowie przeciwnika jest troszkę ważniejsze niż pokazanie swojego charakteru. Po meczu podaliśmy sobie rękę i absolutnie nie mam do tego zawodnika żadnych pretensji – stwierdził bramkarz Juventusu.

– Wydaje mi się, że nie będzie problemu z lekceważeniem drużyny Walii, bo jest to drużyna na naszym poziomie i gramy o ten sam cel, czyli o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów, więc na pewno będzie to mecz bardzo zacięty i wyrównany. My oczywiście zrobimy wszystko, by przywieźć do domu korzystny rezultat. Nie tylko po to, żeby zostać w Lidze Narodów, ale też po to, żeby troszkę poprawić nastroje przed przygotowaniami na mundialu – dodał.

Szczęsny uciął także dyskusję na temat formacji, w jakiej powinna grać reprezentacji Polski. Stanowczo zaznaczył, że powinno być to przedmiotem medialnej debaty, jaka jest obecnie toczona w kraju na ten temat.

– Uważam, że za długo i za dużo dyskutujemy na temat formacji. Wiadomo, że jak wychodzi się na mecz i nie gra się najlepiej, to potem łatwo jest się tego chwytać. Ważne jest to, żeby każdy nauczył się w systemie grać i dobrze wykonywać zadania. Gdybyśmy wyszli trójką obrońców i wygrali z Holandią, wszyscy mówiliby, że jest to super. Jak będę kiedyś selekcjonerem, a chyba nie będę, bo nie mam takich ambicji, to ja będę ustawiał zespół. Na dzisiaj wiem, na jakiej pozycji gram i co mam zrobić – podsumował Wojciech Szczęsny.

TAGI

Inne artykuły