Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Robert Lewandowski nigdy nie dostanie Złotej Piłki

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 19-10-2022 9:30
Robert Lewandowski nigdy nie dostanie Złotej Piłki

Radosław Kałużny, były reprezentant Polski w cyklu "Co powie Tata", publikowanym przez "Przegląd Sportowy", stwierdził, że Robert Lewandowski nigdy nie dostanie Złotej Piłki.

Robert Lewandowski zajął czwarte miejsce w tegorocznym plebiscycie, za Karimem Benzemą z Realu Madryt, Sadio Mane z Bayernu Monachium oraz Kevinem De Bruyne z Manchesteru City. Polski napastnik otrzymał też trofeum im. Gerda Muellera za największą liczbę bramek w poprzednim sezonie w meczach klubowych i reprezentacyjnych.

Radosław Kałużny odniósł się do wyniku Roberta Lewandowskiego na gali Złotej Piłki w cyklu "Co powie Tata", publikowanym przez "Przegląd Sportowy".

- Czwarte miejsce Roberta Lewandowskiego to nieporozumienie. Powinien znaleźć się na podium. Nadal będę się upierać, że nigdy nie dostanie on Złotej Piłki. Ponieważ jest Polakiem. A nasza piłka, wyłączając pozycję Roberta, nie jest w świecie specjalnie znana, popularna i ceniona - powiedział.

- Gdyby nie "Lewy", nikt by się o niej nie zająknął. W moich czasach było jeszcze gorzej, bo nie mieliśmy takiego kozaka i ambasadora, jak Robert. Jednak dla kibica czy dziennikarza z Ameryki Południowej, Australii albo Afryki polski futbol, to tak znany temat, jak osiągnięcia aktorskie Radka Kałużnego w Hollywood - dodaje Kałużny.

Były piłkarz Wisły Kraków skrytykował też wybór "France Football" w kategorii dla najlepszego klubu roku.

- Niektóre nagrody powinni wręczać w cyrku albo podczas gali kabaretowej. Nagrodzili Manchester City za to, że dobrze prowadzą księgowość albo pracownicy mówią sąsiadom "dzień dobry". Na pewno nie za osiągnięcia sportowe. Gdyby je brano pod uwagę, musiałby zwyciężyć Real Madryt. A za co na drugim miejscu znalazł się Sadio Mane? Generalnie nie jestem jego fanem. Piłkarsko mi nie "podchodzi", a tych kilka goli, które zdobył w Bayernie, to i ja bym zdobył mając takich kolegów w zespole - podsumowuje Radosław Kałużny.


Źródło: PS

TAGI

Inne artykuły