Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Legenda Wielkiego Widzewa ma zaskakujący pomysł na nowego selekcjonera reprezentacji Polski

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 09-01-2023 11:36
Legenda Wielkiego Widzewa ma zaskakujący pomysł na nowego selekcjonera reprezentacji Polski

Mirosław Tłokiński, były piłkarz Widzewa Łódź, ma zaskakujący pomysł w kontekście nowego selekcjonera reprezentacji Polski. 67-latek podaje nazwisko trenera, który wielokrotnie w przeszłości był wymieniany jako kandydat do objęcia tego stanowiska.

Tłokiński, który jest znany z bardzo kontrowersyjnych opinii dotyczących polskiego futbolu. Prowadzi również od lat medialną wojenkę ze Zbigniewem Bońkiem, którego uważa za "Zawodowego Bajeranta". Teraz legendarny piłkarz Wielkiego Widzewa zaskoczył środowisko piłkarskie zdradzając swego faworyta do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski.

- Mam Polaka-cudzoziemca w jednej osobie, a jest nim Henryk Kasperczak, którego wielu traktuje jako cudzoziemca, z racji wieloletniej pracy za granicą. Nigdy nie dano mu szansy pracy z reprezentacją. Ze względu na swój wiek nie jest trenerem przyszłościowym na 7-8 lat jak choćby Petković, ale to idealne rozwiązanie na postawienie fundamentu. Uważam, że powinien dostać dwóch polskich asystentów, których sam wybierze, a po jakimś czasie mogłoby nastąpić przekazanie funkcji selekcjonera jednemu z nich - powiedział Tłokiński w rozmowie z "Super Expressem".

- Praca z reprezentacją, oglądanie piłkarzy, ich wybór, wykorzystanie doświadczenia byłoby odpowiednie dla Kasperczaka. Treningami od strony fizycznej, pokazywania ćwiczeń zajmowaliby się asystenci. Podobnie jak to robią w Niemczech, a po pewnym czasie, na przykład po finałach Euro, Heniek mógłby przekazać kadrę jednemu z asystentów. Tym, co powiedzą, że jest za stary, to odpowiem, że wolę 76-letniego Kasperczaka, z jego wiedzą i doświadczeniem niż 30- lub 40-letniego trenera z Polski, nawet z sukcesami w lidze. Musi być odpowiednia linia przekazywania funkcji selekcjonera, jak w Niemczech czy Holandii, a nie tak, że co rok szukamy nowego selekcjonera po omacku - argumentuje Tłokiński.

Kasperczak ma olbrzymie doświadczenie jako selekcjoner. Prowadził reprezentację Tunezji, a także Wybrzeża Kości Słoniowej, Mali czy Senegalu.


Źródło: Super Express

TAGI

Inne artykuły