Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mecz z Albanią jednak na PGE Narodowym? Szanse rosną

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 17-02-2023 7:00
Mecz z Albanią jednak na PGE Narodowym? Szanse rosną

Wciąż nie ma decyzji ws. lokalizacji meczu eliminacji EURO 2024 z Albanią, ale pojawiła się realna szansa, że jednak zostanie on rozegrany na PGE Narodowym w Warszawie.

W tym tygodniu miała zapaść decyzja w sprawie zaplanowanego na 27 marca meczu z Albanią w eliminacjach Euro 2024. Wszystko dlatego, że PZPN dąży do tego, aby spotkanie odbyło się na PGE Narodowym. Z informacji podanych przez media wynika, że każdy kolejny dzień działa na korzyść tego obiektu.

Stadion został zamknięty w połowie listopada ubiegłego roku po wykryciu wady jednego z elementów konstrukcji stalowo-linowej. W połowie grudnia poinformowano o wznowieniu działalności przez PGE Narodowy. Niedostępne dla gości pozostały jednak trybuny i płyta stadionu.

W czwartek czołowe media podały wiadomość, że ekspertyzy techniczne są bardzo korzystne. Na obiekcie wprowadzono zmiany, a obecnie do ich zatwierdzenia przez komisję pozostały głównie kwestie formalne. Z nieoficjalnych informacji podawanych przez dziennikarzy w mediach społecznościowych wynika, że szansa na organizację meczu z Albanią na największym polskim stadionie wynosi nawet 90 procent. 

W tej sytuacji decyzja, której termin już kilkakrotnie przesuwano, zapadnie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. PZPN pozostaje w stałym kontakcie z UEFA oraz albańską federacją, które znają sytuację i wykazują zrozumienie dla problemów polskiej strony. 

Bardziej sceptyczny pozostaje Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki.

"Obiekt zostanie otwarty wówczas, kiedy będzie bezpieczny. Być może stanie się to jutro, za tydzień, być może za miesiąc, a może za rok. Nie chciałbym o tym przesądzać. Nie chciałbym też wywierać jakiejkolwiek presji na osoby odpowiedziane za ekspertyzy i podjęcie decyzji. Nie wolno tego robić, gdy na szali jest bezpieczeństwo ludzi" - powiedział.

TAGI

Inne artykuły