Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Były kadrowicz: Zdecydowanie nadszedł reprezentacyjny koniec Krychowiaka. Uzasadnić swój wybór?

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 03-03-2023 12:37
Były kadrowicz: Zdecydowanie nadszedł reprezentacyjny koniec Krychowiaka. Uzasadnić swój wybór?

Były reprezentant Polski, Radosław Kałużny, opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” o swoich oczekiwaniach względem Fernando Santosa w roli selekcjonera kadry narodowej. "Tata" podkreślił, że Portugalczyk powinien zrezygnować z usług Grzegorza Krychowiaka.

Temat Grzegorza Krychowiaka w reprezentacji Polski od kilku lat wzbudza wiele emocji wśród kibiców. Większość z nich twierdzi, że 33-latek ma za sobą najlepszy okres kariery i czas ustąpić miejsca w kadrze młodszym. Wśród ekspertów i byłych piłkarz "Krycha" wywołuje mieszane odczucia. Część z nich wciąż nie wyobraża sobie reprezentacji bez niego. Inni natomiast zdecydowanie podkreślają, że nowy selekcjoner nie powinien korzystać z usług pomocnika Al- Shabab. Do tego grona należy Radosław Kałużny.

- Zmiana selekcjonera powinna pociągnąć za sobą nowy pomysł na kadrę, jej grę, a przede wszystkim wybory personalne. To najbardziej mnie interesuje, a nie to, czy Santos ogląda mecze ligowe, czy to, kto zostanie jego asystentem - powiedział.

- Zdecydowanie nadszedł reprezentacyjny koniec Krychowiaka. Uzasadnić swój wybór? Przecież gołym okiem było widać, że pożytku z obecnego 33-letniego Grzegorza kadra za wiele nie ma. By uprzedzić jakieś ataki – wciąż widziałbym „Krychę” w biało-czerwonej koszulce, lecz w formie z Euro 2016. Jednak od tamtej bardzo udanej imprezy w wykonaniu Polski i Grzegorza minęło już siedem lat. Pozostały wspomnienia z gatunku „w starym kinie pana Mietka” - podkreślił były piłkarz Bayeru Leverkusen.

- Mimo wszystko podejrzewam, że Grzegorz zjawi się na najbliższym zgrupowaniu kadry, bo część jego kolegów leczy się, jak Szymon Żurkowski czy Jakub Moder. Jacek Góralski jest zdrowy, lecz w Bochum gra tyle, co ja przed laty w Bayerze Leverkusen… Kłopotu bogactwa nie mamy, zatem Santos musi dumać i szukać - zakończył Kałużny.

Źródło: PS

TAGI

Inne artykuły