Real Madryt już wie, co ma robić. Wtedy ruszy po Erlinga Haalanda
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 23-03-2023 15:21
Real Madryt ma plan na pozyskanie Erlinga Haalanda i zamierza wprowadzić go w życie. Zgodnie z wcześniejszymi już spekulacjami Królewscy po napastnika Manchesteru City ruszą latem 2024 roku.
Szefowie Realu doskonale wiedzą, co Erling Haaland ma wpisane w kontrakcie z gigantem z Etihad Stadium. Zdają sobie sprawę z tego, że norweski napastnik zabezpieczył się trochę na przyszłość i wywalczył zawarcie w umowie klauzuli odstępnego, która jest oczywiście ogromna, ale która może jednak być do aktywowania.
Haaland zapewnił sobie wejście w życie latem 2024 roku klauzuli, która pozwoli potencjalnemu kupcowi sprowadzić go za około 220-240 mln euro. To niewiele więcej niż transferowy rekord świata, czyli 222 mln euro zapłacone przez PSG Barcelonie za Neymara.
Haaland w Realu ma zastąpić Karima Benzemę. Zdobywca Złotej Piłki z sezon 2021-2022 wkrótce przedłuży kontakt z Królewskimi do końca rozgrywek 2023-2024. Po wygaśnięciu tej umowy ustąpi miejsca młodszym. Już teraz 35-letni napastnik ma trochę problemów zdrowotnych, więc zanosi się, że kolejny sezon będzie jego ostatnim na wysokim poziomie.
???? Ya está aquí la #portadaAS del jueves, 23 de marzo
— Diario AS (@diarioas) March 22, 2023
???????????? ¡Haaland 2024! pic.twitter.com/7xTZNeksfg
Co ciekawe Real oprócz Haalanda chce jednak sprowadzić Kyliana Mbappe, który latem 2024 roku może być nawet do pozyskania za darmo. Wszystko zależy od Francuza, bowiem ma on w umowie opcję przedłużenia pobytu w PSG o kolejne 12 miesięcy, ale coraz częściej słychać, że z tego prawa nie skorzysta i przeniesie się do Realu.
Real szukać pieniędzy musi więc tylko na transfer Haalanda, a na pensje obu nowych gwiazd zaoszczędzi poprzez odejścia Benzemy, Toniego Kroosa, Luki Modricia czy Edena Hazarda.
Futbol.pl