Jakub Bartkowski po klęsce Lechii: Wszyscy spadliśmy. My, Lechia, drużyna, miasto, kibice...
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 29-04-2023 8:20
Lechia Gdańsk przegrała 0:4 z Rakowem Częstochowa na wyjeździe i na 4 mecze przed końcem sezonu ma już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie. Po spotkaniu na boisku lidera Jakub Bartkowski, obrońca Biało-Zielonych, nie gryzł się w język i właściwie mówił o spadku zespołu w trybie dokonanym.
Lechia plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli z 6 punktami do bezpiecznego Zagłębia Lubin, które dopiero zagra w tej kolejce. Do końca sezonu pozostały 4 kolejki, czyli 12 oczek do zdobycia. Lechia właściwie musiałaby zdobyć komplet punktów, by się utrzymać. Jakub Bartkowski właściwie nie widzi na to szans.
- Ostatni mecz przegraliśmy i trener pozmieniał skład. Teraz znowu przegraliśmy. Może to jest najmocniejsza jedenastka Lechii i przegrała ona 0:4 - zaczął Bartkowski.
- Wszyscy spadliśmy -powiedział Bartkowski. - Znaczy spadliśmy. Wszyscy mamy nóż na gardle. Cztery mecze trzeba wygrać. Możemy tak mówić. Mówimy tak od początku roku. Spadliśmy my, spadła Lechia, spadła drużyna, czy ona jest podzielona, każdy może to inaczej bierze do siebie. Spada klub, spada miasto, spadają kibice, ludzie związani z miastem, którzy oddają tutaj serce, kibice, którzy jeżdżą na każdy mecz - mówił wyraźnie zdenerwowany i sfrustrowany Bartkowski.
"Spada klub, miasto, kibice, ludzie związani z miastem, którzy oddają serce" - Jakub Bartkowski nie ma już złudzeń, sytuacja Lechii w tym sezonie jest przesądzona...
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 28, 2023
???? Oglądaj @_Ekstraklasa_ w CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgkuOv pic.twitter.com/vvqWmgyhaV
Lechię do końca sezonu czekają spotkania z Zagłębiem Lubin i Stalą Mielec, a więc zespołami także walczącymi jeszcze o utrzymanie oraz z Piastem Gliwice i Legią Warszawa.
Futbol.pl