Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Sadio Mane po roku odejdzie z Bayernu? Chce go angielski gigant

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-04-2023 13:29
Sadio Mane po roku odejdzie z Bayernu? Chce go angielski gigant

Sadio Mane latem 2022 roku zapragnął zmienić coś w swojej karierze i po kilku latach odszedł z Liverpool FC. Senegalski as wybrał ofertę Bayernu Monachium, ale póki co przygoda z bawarskim klubem nie jest najbardziej udana. I niewykluczone, że po roku Mane wróci do Premier League. Jego pozyskaniem interesuje się Chelsea.

31-letni Mane nie zachwyca w Bayernie na boisku, ale ma też kłopoty w szatni. Autor 12 goli w 34 spotkaniach - oczywiście spodziewano się po nim więcej - ostatnio pokłócił się z Leroyem Sane i nawet uderzył klubowego kolegę. Senegalczyka władze klubu ukarały grzywną. Musiał wpłacić do klubowej kasy aż 350 tysięcy euro.

Całokształt tego, jak wygląda przygoda Mane z Bayernem miała skłonić szefów giganta z Bawarii do tego, by sprzedać ofensywnego gracza, jeśli pojawi się odpowiednia oferta. Ta ma na Allianz Arena wpłynąć, a szefowie Bayernu rozpuścili wici po Europie, że są skłonni oddać Mane.

Początkowo w Monachium myślano o tym, by Sadio Mane odszedł do Napoli w ramach wymiany za Victora Osimhena - oczywiście z dopłatą ze strony Niemców. To jednak w grę raczej nie wchodzi, bo Włosi nie byliby wstanie i nie są zresztą skłonni, by płacić Mane około 12 mln euro netto pensji rocznie. 

Wielkie pieniądze są w Anglii. I tutaj Bayern musi szukać "ratunku", chyba że do gry wejdzie jeszcze PSG czy Real Madryt. Póki co Mane znalazł się na liście życzeć Chelsea. The Blues są gotowi wyłożyć około 45-50 mln euro za Mane, którego umowa z Bayernem obowiązuje do połowy 2025 roku.

Dla Chelsea to ma być kolejny wielki transfer w erze Todda Boehly'ego. Amerykański właściciel The Blues nie szczędzi środków na zakupy i wzmacnianie zespołu. Póki co nie przekłada się to na dobre wyniki, ale na Stamford Bridge się nie poddają i wierzą, że po letniej przerwie Chelsea zacznie rządzić w Anglii.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły