Tymoteusz Puchacz znowu w Ekstraklasie? Poza Polską mu się nie wiedzie
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 09-05-2023 15:16
Nie wiedzie się Tymoteuszowi Puchaczowi poza Polską. Boczny obrońca lub wahadłowy ma kontrakt w Unionie Berlin, gdzie się raczej już nie przebije, a Panathinaikos Ateny, do którego jest wypożyczony, go nie wykupi. Możliwe więc, że Puchacz wróci do PKO BP Ekstraklasy. Jego usługami interesuje się Lech Poznań.
Lech oddał Puchacza latem 2021 roku do Unionu Berlin za 2,5 mln euro. Obrońca nie przebił się w niemieckim klubie. Po kilku miesiącach został wypożyczony do Trabzosporu, kolejną jesieni spędził znowu bez gry w Berlinie i zimą trafił do Panathinaikosu. W sumie w ostatnich dwóch latach pojawił się na boisku 38 razy, z czego 15 w PAO, 13 w Trabonsporze i 10 w Unionie. Szału nie ma, chociaż w Turcji został mistrzem, a w Grecji ma jeszcze na to szansę.
Latem Puchacz znowu wróci do Unionu i będzie trzeba podjąć decyzję. W Berlinie 24-letni Polak nie ma co liczyć na regularne występy. Gdzie mógłby mieć na to szansę? W Lechu Poznań. Tak twierdzi "Super Express". Puchacz mógłby wrócić do Kolejorza na wypożyczenie lub po rozwiązaniu umowy w Niemczech.
Lechowi Puchacz może by się przydał na lewą stronę, bowiem odejdzie po wygaśnięciu umowy Pedro Rebocho i w kadrze zostanie tylko Barry Douglas. Doniesienia "SE" wykluczają się jednak raczej z informacjami o zainteresowaniu Kolejorza reprezentantem Finlandii. Możliwe więc, że opcja z Puchaczem jest mocno, ale to bardzo mocno, rezerwową.
Lech Poznań ma na celowniku reprezentanta Finlandii. Gra w Bundeslidze, ma umowę w Ligue 1. Miałby zastąpić Pedro Rebocho
Puchacz w Lechu zagrał 82 mecze. Strzelił 7 goli i zanotował 12 asyst.
Futbol.pl