Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Miedź Legnica meczem z Górnikiem Zabrze żegna się z Ekstraklasą

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 26-05-2023 9:00
Miedź Legnica meczem z Górnikiem Zabrze żegna się z Ekstraklasą

Czternastokrotny mistrz Polski, prowadzony przez uznanego szkoleniowca, a w przeszłości znakomitego piłkarza, Jana Urbana, do tego z mistrzem świata Lukasem Podolskim w składzie. Trudno wyobrazić sobie lepszego rywala na pożegnanie z PKO Bank Polski Ekstraklasą. Poniżej zapowiedź sobotniego pojedynku przygotowana przez Biuro Prasowe legnickiego klubu.

- Dla mnie Górnik Zabrze to od dziecka duża firma. Sam pochodzę z Górnego Śląska i wiem ile dla Ślązaków znaczy ta marka. Ostatnie wyniki Górnika pokazują też jaki ten zespół ma potencjał i jak wspaniałą pracę wykonał trener Urban. Gdy spojrzymy na tabelę obecnego sezonu tylko za okres pracy tego szkoleniowca, to Górnik jest drugą siłą PKO BP Ekstraklasy, wyprzedzającą mistrza Polski Raków Częstochowa, Legię Warszawa czy Lecha Poznań. To mówi samo za siebie – podkreśla trener Grzegorz Mokry

Największą gwiazdą zabrzan jest mistrz świata z reprezentacją Niemiec Lukas Podolski, ale w drużynie czternastokrotnych krajowych czempionów nie brakuje także innych znakomitych graczy. Najlepszym strzelcem ekipy z Górnego Śląska jest Szymon Włodarczyk, który strzelił w sezonie 9 goli. 6 trafień zanotował Lukas Podolski, a po 4 bramki zdobywali Robert Dadok, Piotr Krawczyk i Kanji Okunuki. 

Na pewno swoją dobrą grą uwagę na siebie zwraca dwójka Japończyków Daisuke Yokota i Kanji Okunuki. Są bardzo mobilni i bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Znakomicie wkomponował się w zespół znany legnickiej publiczności Damian Rasak, który jest takim łącznikiem między obroną a drugą linią. Nie tylko dobrze gra w defensywie, ale dołożył do tego ważne bramki. Oczywiście groźni są też napastnicy, którzy za trenera Urbana znów zaczęli strzelać, jak Piotr Krawczyk i Szymon Włodarczyk. Siła Górnika rozkłada się więc co najmniej na kilku zawodników – mówi szkoleniowiec Miedzi. 

Górnik w bieżącym sezonie zgromadził 47 punktów, na co złożyło się 13 zwycięstw, 8 remisów i 12 porażek, przy bilansie bramkowym 45:43. Na obcym terenie górnośląska drużyna zanotowała 7 wygranych, 3 podziały punktów i 6 przegranych (bramki 22:20). Postawę biało-niebiesko-czerwonych odmienił powrót na ławkę szkoleniową zespołu w połowie marca Jana Urbana. W sześciu ostatnich spotkaniach Górnik odniósł komplet zwycięstw, pokonując m.in. trzeciego w tabeli Lecha w Poznaniu, a ostatnio u siebie walczącą o medal Pogoń Szczecin (2:1, po golach Szymona Włodarczyka i Lukasa Podolskiego). Pojawia się więc pytanie co zrobić, by zatrzymać zabrzan. 

Z całą pewnością podstawowym czynnikiem jest uniknięcie prostych, własnych błędów. Niestety nie ustrzegliśmy się tego w ostatnim meczu we Wrocławiu, gdzie nie tyle przeciwnik kreował bardzo dogodne sytuacje, co my stworzyliśmy okazję rywalowi. To podstawowa kwestia. Ponadto musimy zwrócić uwagę na fazy przejściowe. Górnik bardzo dobrze kontruje, ale my też będziemy mieli swoje szanse do wykorzystania szybkiego ataku – zauważa opiekun zielono-niebiesko-czerwonych. 

Sztab szkoleniowy legniczan ma twardy orzech do zgryzienia przy ustalaniu składu na sobotnie zawody. W drużynie nie brakuje problemów zdrowotnych. 

- Sytuacja kadrowa wygląda bardzo źle. Po ostatnim meczu lista urazów jeszcze się zwiększyła. Niestety bardzo poważnej kontuzji w meczu ze Śląskiem Wrocław doznał Olaf Kobacki, który jest już po operacji złamanej szczęki. Czeka go kilkutygodniowa przerwa od treningów, od piłki nożnej. Dodatkowo urazów doznali Hubert Matynia i Jurich Carolina. W dalszym ciągu do pełnej sprawności dochodzi Angelo Henriquez i do ostatniego dnia będziemy walczyć o to, żeby był w pełnej dyspozycji. W dalszym ciągu nie są brani pod uwagę Victor Moya Martinez „Chuca” oraz Maxime Dominguez. Tych urazów niestety mamy sporo – dodaje trener zespołu znad Kaczawy. 

Poprzednią przygodę z piłkarską elitą w barwach Miedzi Grzegorz Mokry, jako asystent trenera Dominika Nowaka, zakończył spektakularnym zwycięstwem 5:4 w Krakowie. Starcie z Górnikiem będzie więc okazją, by po równie emocjonującym widowisku pożegnać się z legnicką publiką przed przerwą w rozgrywkach. 

Tamten mecz w Krakowie był otwartym spotkaniem. Padło wiele bramek, a my mieliśmy wówczas jeszcze szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Ten pojedynek obarczony był więc bardzo dużą dawką emocji. Pamiętam jak już w roli pierwszego trenera kończyliśmy poprzednią rundę. Wygraliśmy w Zabrzu i ten mecz dał nam wtedy dużo nadziei. Chcemy się godnie pożegnać z publicznością, mimo bardzo nieudanego sezonu. Zamierzamy pokazać się z dobrej strony i pozostawić jakiś miły ślad w pamięci po tym sezonie – kończy Grzegorz Mokry. 

Początek sobotniego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 17:30. Pojedynek transmitowany będzie w Canal+ Sport w ramach Multiligi oraz w Canal+ online. 

TAGI

Inne artykuły