Zaskakujący ruch Borussii Dortmund. Chodzi o następcę Jude'a Bellinghama
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 29-06-2023 22:20

Borussia Dortmund sprzedała za wielkie pieniądze Jude'a Bellinghama i wydawało się, że nie będą oszczędzali na sprowadzeniu do klubu następcy Anglika. Na Signal Iduna Park trafić miał Edson Alvarez z Ajaksu, ale transfer nie dojdzie do skutku. Niemcy zdecydowali się odstąpić od transakcji i podjęli lekko zaskakującą decyzję.
"Bild" informuje, że Borussia, która zarobiła 103 mln euro na Bellinghamie sprzedanym do Realu Madryt, zrezygnowała z transferu Alvareza. W czwartek szefowie BVB doszli do wniosku, że chcą wykonać inny ruch na transferowym rynku.
Co się stało, że zrezygnowali z Alvareza? Niemieccy dziennikarze utrzymują, że poszło o pieniądze, a mianowicie o fakt, że koszty transferu Alvareza zamknęłyby się w sumie około 60-70 mln euro, wliczając odstępne, koszty operacji i pensje zawodnika ora prowizje.
W Borussii uznali, że pozycję środkowego pomocnika zabezpieczającego defensywę zabezpieczą piłkarze, którzy już w kadrze. Mowa o Emre Canie i Salihu Oezcanie. Dodatkowo szefowie BVB doszli do wniosku, że lepiej zainwestować pieniądze w kogoś do ofensywy. Na celowniku wicemistrza Niemiec znalazł się Felix Nmecha. Borussia chce szybko zamknąć sprawę sprowadzenia ofensywnego pomocnika. 22-letni Niemiec z angielskim paszportem. W Bundeslidze jest od 2021 roku, gdy został ściągnięty za darmo przez VfL Wolfsburg z zespołu młodzieżowego Manchesteru City. W Bundeslidze Nmecha, który w marcu 2023 roku zadebiutował w seniorskiej kadrze Niemiec, zagrał w sumie 46 meczów, strzelił 3 gole i zanotował 7 asyst.
Nmecha jest wyceniany na około 25 mln euro. Jego umowa z Wolfsburgiem obowiązuje do połowy 2025 roku.
Futbol.pl