Koszmarny błąd polskiego bramkarza. Zagrał fatalnie i skończyło się kuriozalnym golem (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-12-2023 22:09
Rafał Strączek wrócił po trzymeczowej przerwie do bramki Girondins Bordeaux, ale w trzecim kolejnym występie nie popisał się w starciu z Quevilly Rouen w 17. kolejce Ligue 2. Polski bramkarz Żyrondystów popełnił fatalny w skutkach błąd.
Strączek miewa różne występy w Ligue 1 w tym sezonie. Po przegranym 0:2 wyjazdowym meczu z Angers wylądował na ławce. Po trzech spotkaniach przerwy wrócił do bramki 25 listopada i zagrał nieźle przeciwko Paris FC (2:1). Potem ciut gorzej spisał się z Troyes (0:1).
We wtorek stanął między słupkami w spotkaniu z Quevilly Rouen. W 15. minucie były bramkarz Stali Mielec dostał podanie od kolegi i próbował zagrać długie podanie, ale zbyt długo się zbierał i trafił w Soumano, po czym piłka wylądowała w siatce.
Pytacie w listach jak radzi sobie w Bordeaux Rafał Strączek.
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) December 5, 2023
O tak właśnie. pic.twitter.com/T46Li6PJyE
Niespełna 4 minuty później na 2:0 trafił Camara, a w 55. minucie prowadzenie gospodarzy na 3:0 podwyższył Coulibaly. W 57. minucie Bordeaux stracił jeszcze Weissbecka, który zszedł z czerwoną kartką. Mimo osłabienia Girondins Bordeaux strzelił dwa gola, ale nie udało się już urwać nawet punktu...
W tabeli Żyrondyści są w strefie spadkowej, na 17. lokacie, czyli pierwszej "pod kreską". Ich wtorkowy rywal jest za nimi o 3 oczka i plasuje się na 18. pozycji.
Futbol.pl