Radomiak Radom zaczyna czyszczenie szatni. Mało strzelał, dużo zarabiał, więc odchodzi. To wielkie rozczarowanie
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-12-2023 10:50
W Radomiaku Radom niedawno zmienili trenera, a teraz przystępują do czyszczenia kadry. Jak informuje Weszlo.com zawodnikiem Zielonych nie będzie już Frank Castaneda, po którym oczekiwano wiele, a który okazał się ogromnym rozczarowaniem.
Kolumbijczyk trafił do Radomiaka w lutym 2023 roku. Wrócił do Polski po kilku miesiącach spędzonych w klubie Buriram United z Tajlandii. W Radomiu liczyli, że napastnik będzie dawał dużo jakości z przodu i będzie grał jeszcze lepiej niż w Warcie Poznań. Okazał się jednak rozczarowaniem.
Castaneda w Radomiaku zaliczył 28 występów. Strzelił tylko 2 gole, dołożył 2 asysty i... sprokurował 2 rzuty karne dla rywali. Dodatkowo był znakomicie opłacany, mając jedną z najwyższych pensji w klubie. To jeden z zawodników, którzy dobrze zarabiają, a niewiele dają na boisku. W Radomiaku szykują kolejne pożegnania.
Z Castanedą jak informuje Weszlo.com poszło całkiem sprawnie i korzystnie. "Zieloni wynegocjowali całkiem korzystne warunki rozstania, bo porozumienie oznacza wypłatę pensji za grudzień i uwolnienie się od Kolumbijczyka na zawsze" - czytamy w serwisie. Umowa napastnika obowiązywać miała do końca sezonu.
Teraz były zawodnik m.in. Sheriffa Tyraspol będzie do wzięcia za darmo. Wątpliwe, by skusił się na niego ktoś w Polsce, chociaż wciąż mowa o zawodniku, który grał z mołdawskim klubem w Lidze Mistrzów, był w niej kapitanem zespołu i strzelił w Sheriffie aż 42 gole w 73 spotkaniach.
Futbol.pl