Trener Widzewa przed starciem ze Stalą Mielec. "Musimy utrzymać wiatr w żaglach"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-04-2024 10:00
Przed meczem 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Stalą Mielec a Widzewem, głos zabrał trener łódzkiego zespołu Daniel Myśliwiec.
Widzew jest najlepiej punktującym zespołem Ekstraklasy podczas wiosennych zmagań i stopniowo przesuwa się w górę tabeli.
- To bardziej pozorny komfort. Komfort dlatego, że wspinamy się po szczebelkach tabeli, a pozorny, bo może uśpić naszą czujność. Wymagamy od siebie dużo, dążymy do wygrywania meczów, ale mamy świadomość, że nie wszystkie nasze zwycięstwa były przekonujące. Zrobiliśmy jednak wiele, żeby zdobyć trzy punkty, dlatego ważne jest wykorzystanie momentu i utrzymanie wiatru w żaglach jak najdłużej - powiedział trener Widzewa.
Stal również w klasyfikacji rundy wiosennej znajduje się wysoko, choć w ostatnich trzech kolejkach zdobyła tylko dwa oczka.
- Mimo dużej liczby punktów w tym roku można odnieść wrażenie, że trener i zawodnicy Stali nie są zadowoleni z ich postawy w ostatnich meczach. Na pewno trzeba docenić rywala za dorobek, ale my mamy pomysł na to, jak wykorzystać przeciwko niemu konkretne mechanizmy. Spodziewamy się wymagającego spotkania, bo zdobyte punkty nie są przypadkowe - mówił szkoleniowiec.
Czerwono-biało-czerwoni już dwukrotnie zmierzyli się ze Stalą.
- To był jeden z pierwszych przeciwników, który tak długo potrafił nam zabierać piłkę. Pamiętam oba tamte mecze, dlatego w moich decyzjach personalnych brałem pod uwagę to, żeby jak najlepiej wykorzystać atuty defensywne. Wiemy, że Szkuryn jest mocny, gdy wbiega za linię obrony. Nie cofniemy się, ale będziemy musieli wiedzieć, jak zareagować na takiego rywala - powiedział opiekun łodzian.
- Chcemy mieć poczucie, że zagramy jeszcze lepszy mecz od dwóch poprzednich ze Stalą. A żeby tak się stało, trzeba zabrać rywalowi piłkę, bo dzięki temu nie będzie miał możliwości do wykonywania stałych fragmentów gry, w których jest najefektywniejszy - dodał.
Trener pytany był też o kontrowersyjny rzut karny w meczu z Piastem.
- Zawsze powtarzam, że piłka jest sprawiedliwa i bilans zawsze wyjdzie na zero, a my musimy skupić się na pracy. Patrząc na naszą pracę i wnioski po ostatnim meczu, to choć on nie był atrakcyjny dla kibiców, to cieszyła mnie asekuracja moich piłkarzy. Dzięki temu, jak wspierali się w obronie, zachowaliśmy czyste konto. Konsekwencja w defensywie zaczyna nas cechować. Ona jest kluczowa, żeby w każdym spotkaniu zdobyć chociaż jeden punkt. Pamiętajmy też o tym, że kontrowersja z rzutem karnym wynikała z kapitalnej sytuacji, którą stworzyliśmy po powtarzalnych mechanizmach. To też mnie cieszy - zakończył trener Daniel Myśliwiec.
Źródło: Widzew.com